Nie będzie ścieżki rowerowej łączącej powiat nowosolski i wolsztyński. Miała biec nasypem kolejowym, nieczynnej linii łączącej oba miasta powiatowe. Powiat nowosolski swoją część wykonał, ale sąsiedzi odeszli od pomysłu.
– Zdecydowaliśmy się uratować linię kolejową, przynajmniej w jej części, bo bardzo popularne stały się pociągi turystyczne i retro – tłumaczy Jacek Skrobisz, starosta wolsztyński.
Trasa wiodąca dawnym torowiskiem linii nr 371 z Żagania do Wolsztyna, miała w założeniach mieć ponad 48 kilometrów.