’- Jeśli temperatury przekraczają 30 stopni, zasada jest taka: nie wychodzimy z dziećmi na dwór – mówi Rafał Kołsut, ordynator oddziału dziecięcego Szpitala na Wyspie w Żarach.
– Podczas ekstremalnych upałów, jakie mamy ostatnio w Polsce, dzieci powinny przebywać w chłodnych pomieszczeniach, na dwór możemy z nimi wyjść rano lub wieczorem – podkreśla lekarz. – Pamiętajmy o ciągłym nawadnianiu – to podstawa. Nie zmuszamy do jedzenia.
Jeśli już musimy wyjść, to trzeba pamiętać o ochronie głowy i ciała, o kremie z filtrem, nie przebywamy bezpośrednio na słońcu.
Jak rozpoznać udar cieplny u dzieci?
– Kiedy widzimy jednak, że to nie pomaga, koniecznie trzeba się udać do lekarza – podkreśla pediatra.
Do przegrzania i udaru może dojść nawet wtedy, kiedy przebywamy z dzieckiem w cieniu:
Jak dodaje ordynator, najważniejszy jest zdrowy rozsądek opiekunów.