– Newralgiczne punkty walki z koronawirusem to nadal domy pomocy społecznej oraz zakłady opieki leczniczej – mówi Karol Zieleński z Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego. Jak zaznacza poranny gość Radia Zachód podobną sytuację można zaobserwować w całym kraju.
Niestety, w najbliższych dniach mogą się pojawić nowe miejsca, gdzie liczba zachorowań będzie wysoka.
Jak dodaje Karol Zieleński, zakażeni pacjenci, jeśli sytuacja na to pozwala, pozostają w miejscu swojego dotychczasowego pobytu. – Ewakuacja, jak to było w przypadku DPS-u w Zieloneju Górze, to ostateczność – dodaje poranny gość.
W Polsce w ciągu doby odnotowano 20 tysięcy zakażeń. W Lubuskiem – 321. Niestety, w Polsce padł kolejny niechlubny rekord. Minionej doby w kraju zmarło 300 osób, a w Lubuskiem aż 12.