Dziś w Narodowym Dniu Pamięci Powstania Warszawskiego, we wszystkich kościołach archidiecezji warszawskiej o 17 – w godzinie „W” – odezwą się kościelne dzwony. Ksiądz Robert Berdychowski, proboszcz kościoła świętego Krzyża w Warszawie, przypomina, że to moment modlitwy, także za tych, którzy ginęli w tej świątyni 76. lat temu. ”
„Ten kościół był nie tylko świadkiem, był miejscem, gdzie ten front się przetaczał, z rąk powstańców do Niemców przechodził wielokrotnie, toczyły się zaciekłe walki, tych świadectw mamy bardzo dużo, zdjęć historycznych, archiwalnych,jak ta świątynia ucierpiała, była prawie całkowicie zniszczona, ile tutaj zginęło powstańców, ale też naszych księży; miejsce obok wirydarz, to miejsce gdzie odnaleziono zakrystianina, odnaleziono przy nim klucze do zakrystii” – mówi ksiądz Berdychowski.
Kapłan podkreśla, że figura Chrystusa sprzed kościoła świętego Krzyża przypomina, gdzie mamy upatrywać zwycięstwa. Przywołuje zapiski prymasa Stefana Wyszyńskiego ze spotkania z niemieckimi oficerami tuż po upadku Powstania Warszawskiego. „Oficerowie niemieccy pokazali mu zdjęcie Pana Jezusa leżącego na bruku, zrobione od strony pomnika Kopernika, Chrystus dłonią wskazywał na napis „Sursum corda” , ci oficerowie powiedzieli wtedy, jak zapisał w swoich pamiętnikach ksiądz Wyszyński.