Politycy komentują nominację dla Łukasza Mejzy. Lubuski poseł będzie wiceministrem sportu.
Tę sytuację wymusiła prosta arytmetyka – PiS po rozstaniu z Porozumieniem stracił głosy – ocenił Jacek Budziński z Prawa i Sprawiedliwości:
Stanowiska ministerialne łatwiej otwierają drzwi i region powinien to wykorzystać – mówił wiceprezydent Zielonej Góry Krzysztof Kaliszuk:
Dobrze, że region ma reprezentację, a czy polski sport zyska, musimy poczekać – dodawał Piotr Tykwińki z Nowej Lewicy, zaznaczając, że stanowisko ministerialne nie służy do załatwiania spraw regionu:
Łukasz Mejza ma 30 lat. W ostatnich latach był radnym sejmiku lubuskiego. Do Sejmu dostał się po śmierci Jolanty Fedak, wieloletniej prezes Ludowców w regionie.