Równo 200 interwencji związanych z opuszczonymi samochodami odnotowała zielonogórska straż miejska w 2025 roku. Łącznie strażnicy odholowali 72 pojazdy.
Niestety, podobnie jak w ubiegłych latach, część zgłoszeń była wykonywana dla żartu lub w ramach zemsty na sąsiadach.
O przeprowadzonych działaniach opowiada Agnieszka Pawłow, komendant Straży Miejskiej w Zielonej Górze:
Usuwanie samochodów przez strażników to długotrwały proces, podczas którego ustalani są właściciele pojazdów oraz ewentualne przyczyny ich porzucenia.
– Wiele wniosków zostało odrzuconych, przez różnego rodzaju nieprawidłowości – tłumaczy Agnieszka Pawłow:
Każdy odholowany pojazd trafia na parking miejski, skąd właściciel może go ponownie odebrać.


















