Piątą dobę trwa protest pracowników Przedsiębiorstwa Górniczego Silesia w Czechowicach-Dziedzicach. Pod ziemią przebywa około 20 osób, a kilkoro uczestniczy w akcji na powierzchni – powiedział PAP rzecznik protestujących Kazimierz Grajcarek.
Wszyscy czują się dobrze; są zdrowi. Akcja protestacyjna nadal trwa
– dodał Grajcarek.
Protest rozpoczął się w poniedziałkowe rano. Nie ma charakteru strajku. Obecnie w kopalni trwa przerwa świąteczna. Po niej wydobycie zostanie wznowione.
Protestujący domagają się przyjazdu do Czechowic-Dziedzic ministra energii Miłosza Motyki, który jeszcze przed świętami prosił ich o zawieszenie akcji i przystąpienie do rozmów po 6 stycznia. Ta oferta nie zadowoliła górników.
Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem
Czytaj także:
Trwa protest w kopani Silesia. Pod ziemią przebywa 21 górników
Czwartą dobę trwa protest górników w czechowickiej kopalni Silesia. Domagają się m.in. objęcia osłonami socjalnymi, jakie zapewnia znowelizowana ustawa górnicza. Nie objęła ona tej kopalni. Rzecznik górników Kazimierz Grajcarek...
Czytaj więcejDetailsMinister odpowiada
Motyka w przesłanym w czwartek drugim piśmie zadeklarował gotowość wsparcia dialogu społecznego i rozwiązania sporu. Zaprosił protestujących oraz związkowców na posiedzenie Trójstronnego Zespołu Branżowego ds. Bezpieczeństwa Socjalnego Górników. Ma się ono odbyć 7 stycznia w śląskim urzędzie wojewódzkim.
Do tej propozycji górnicy i związkowcy również odnieśli się krytycznie. Przewodniczący NSZZ Solidarność Piotr Duda napisał na platformie X, że „wobec braku jakiejkolwiek odpowiedzi na postulaty, górnicy kontynuują protest i deklarują, że zostaną pod ziemią do skutku”.
Dalsza część tekstu pod wpisem
!?Minister @motykamilosz śmieje się górnikom z PG Silesia prosto w twarz. Po kompromitacji, która ma miejsce w ciągu ostatnich dni, wyjście dla niego jest tylko jedno – powinien niezwłocznie podać się do dymisji. Ten człowiek nie dorósł do pełnienia funkcji, jaka została mu… pic.twitter.com/4EC7vHm1QU
— Piotr Duda (@DudaSolidarnosc) December 25, 2025
Duda opublikował także stanowisko podpisane przez liderów związków zawodowych w Silesii. Wskazali w nim, że tylko przyjazd ministra Motyki do protestujących i rozmowa z przedstawicielami załogi może doprowadzić do przerwania protestu.
Warunki porozumienia
Związkowcy zaproponowali też warunki porozumienia. Ministerstwo energii ma zagwarantować pracownikom Silesii – w przypadku upadłości, likwidacji lub decyzji zatrudnionego – alokację na najbliższą kopalnię od ich miejsca zamieszkania.
Domagają się by resort skierował do Sejmu nowelę ustawy górniczej, która spowoduje objęcie nią Silesii (Chodzi o instrumenty osłonowe, jakie od 1 stycznia 2026 r. znowelizowana w grudniu ustawa zapewnia pracownikom spółek z udziałem Skarbu Państwa likwidującym kopalnie. Nie objęła ona Silesii, bo ta jest prywatna – PAP).
Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem
Czytaj także:
Premier: Łączymy się w bólu z rodzinami górników
Rodziny górników, którzy zginęli w kopalni Pniówek mogą liczyć na pomoc - zadeklarował premier Donald Tusk. "Łączymy się dzisiaj wszyscy w bólu z rodzinami dwóch górników, którzy zginęli w...
Czytaj więcejDetailsOd właściciela PG Silesia, czyli Grupy Bumech, a także zarządcy sądowego, górnicy domagają gwarancji na piśmie, że wobec protestujących nie zostaną wyciągnięte konsekwencje, ustalenia terminu wypłaty nagrody barbórkowej, a także powołania zespołu, którego celem będzie poprawa bezpieczeństwa związanego z niskim obłożeniem stanowisk pracy.
W miniony wtorek prezydencki minister Karol Rabenda, który był na kopalni, przypomniał o deklaracji prezydenta Karola Nawrockiego. Po podpisaniu ustawy zwracał on uwagę, że znowelizowane prawo nie obejmuje wszystkich górników w Polsce, a przez to nie traktuje ich równo. Zapowiedział wniesienie własnej poprawki do ustawy. – Pracujemy nad nią, aby przed najbliższym posiedzeniem Sejmu wystąpić z inicjatywą zmiany tej ustawy, by objęła ona wszystkich górników – podkreślił minister.
W najbliższy poniedziałek w kopalni zbierze się rada sekcji górnictwa węgla kamiennego NSZZ Solidarność.
Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem
Czytaj także:
Nowa kopalnia miedzi w naszym regionie?
Goście Lubuskiego Forum Radia Zachód rozmawiali o planach wybudowania kopalni miedzi w okolicach Nowej Soli. Złoże obejmuje około 10 milionów ton miedzi oraz około 36 tysięcy ton srebra....
Czytaj więcejDetailsZakład zapowiedział zwolnienia grupowe
Przedsiębiorstwo Górnicze Silesia w Czechowicach-Dziedzicach jest największą prywatną kopalnią węgla w Polsce. Jej udział w polskim rynku w 2022 r. wynosił około 3 proc. w produkcji węgla energetycznego i 2,3 proc. w produkcji węgla kamiennego łącznie.
Pod koniec listopada zarządca masy sanacyjnej Silesii zawiadomił związki o zamiarze zwolnień grupowych. Dotyczyłyby one ponad 750 osób.
Grupa Bumech, właściciel spółki PG Silesia eksploatującej kopalnię, podała 8 grudnia br., że złożyła zarządcy masy sanacyjnej PG Silesia ofertę dzierżawy kopalni. Bumech zadeklarował przejęcie wybranych pracowników w trybie art. 23(1) Kodeksu pracy. W tej sytuacji zarządca masy sanacyjnej przesunął ewentualne zwolnienia na styczeń.
