„Szczęściarz Jarek”

Piękna historia o człowieczeństwie.

Wiele lat temu, gdy prowadziła w Zielonej Górze restaurację, często widziała zaniedbanego, głodnego człowieka, który przechodził obok. Obserwowała go i zastanawiała się, czemu nikt mu nie pomaga?
Zagadnęła go, nie wiedząc jeszcze, że zmieni jego los.
Potem już, gdy siedzieli na ławce pod restauracją, zaczęłą rozmawiać o jego piciu, samotności i braku domu. Wtedy zdała sobie sprawę, że już go nie zostawi i zrobi wszystko, żeby pomóc. Tak zaczęła się 9-letnia przyjaźń Joanny i Jarka, który od tamtej pory zaczął swoje trzeźwe życie.
Jest to historia nie tylko o przyjaźni, ale i o zmaganiu się człowieka z systemem, który zawiódł. Gdyby nie determinacja Joanny, Jarek nie przeszedłby detoksu, kuracji odwykowej, nie dostałby mieszkania ani środków do życia. Ile takich historii nie znalazło pozytywnego zakończenia?