Prokuratura podała ile pieniędzy wypłacono z kont 490 klientów banku Santander [AKTUALIZACJA]

Fot. Freepik

Fot. Freepik

W wyniku przestępczych działań zorganizowanej grupy przestępczej z kont 490 klientów banku Santander wypłaconych zostało 2,2 mln zł – poinformowała PAP we wtorek (28 października) wiceszefowa Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy Agnieszka Adamska-Okońska.

Prokurator Adamska-Okońska zaznaczyła, że dane o liczbie pokrzywdzonych i wysokości szkód pochodzą z banku Santander, który ustalił to na podstawie własnych działań.

Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy w poniedziałek (27 października) wszczęła zbiorcze śledztwo dotyczące kradzieży pieniędzy z rachunków bankowych klientów banku Santander, a jego prowadzenie powierzyła Zarządowi w Bydgoszczy Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości. Chodzi o działanie zorganizowanej grupy przestępczej.

Z kont klientów banku nielegalnie pobrano pieniądze

W ocenie prowadzących śledztwo przestępcze działania, których kulminacja nastąpiła w weekend, kiedy z kont klientów banku nielegalnie pobrano pieniądze, wymagały zorganizowanego współdziałania wielu osób i mogły trwać kilka tygodni.

Najbardziej prawdopodobne jest to, że atak na klientów banku nastąpił z wykorzystaniem specjalnych nakładek na bankomaty i pobrania danych z kart płatniczych, i to jest obecnie przyjęta wersja śledcza.

Z ustaleń prokuratury wynika, że wypłat dokonywano z bankomatów w różnych częściach kraju, ale głównie w województwach: kujawsko-pomorskim i wielkopolskim. Dotychczas na policję zgłosiło się około połowy faktycznie pokrzywdzonych klientów banku.

Prokurator Adamska-Okońska zaznaczyła, że osoby, które dotychczas nie złożyły zawiadomienia o podejrzeniu przestępstwa, powinny zgłaszać się do najbliższych jednostek policji. Zawiadomienia będą dołączane do zbiorczego śledztwa, a składający je będą mogli mieć status osób pokrzywdzonych.

antander Bank Polska ogłosił wcześniej, że jego monitoring wykrył przestępcze transakcje i „wdrożył rozwiązania, które uniemożliwiły przestępcom dalsze działania”. W oświadczeniu przesłanym w poniedziałek PAP bank zapewnił, że poszkodowani klienci otrzymali zwrot pieniędzy, a sprawa zgłoszona została prokuraturze.

Atak na klientów banku Santander. Policja wyjaśnia, to tzw. skimming

Wszystko wskazuje na to, że atak na klientów banku Santander to tzw. skimming, czyli sczytanie danych z kart płatniczych i wykorzystanie ich do nieuprawnionych wypłat pieniędzy z bankomatów – przekazał PAP we wtorek (28 października) rzecznik Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości kom. Marcin Zagórski.

W weekend policja przyjęła wiele zgłoszeń od osób, z których kont zostały wypłacone pieniądze. Santander Bank Polska ogłosił w niedzielę, że jego monitoring wykrył przestępcze transakcje przy użyciu kart płatniczych klientów i że „wdrożył rozwiązania, które uniemożliwiły przestępcom dalsze działania”. W oświadczeniu przesłanym w poniedziałek PAP bank zapewnił, że poszkodowani klienci otrzymali zwrot pieniędzy, a sprawa zgłoszona została prokuraturze. Santander zaznaczył, że nadal pracuje nad analizą tego incydentu, współpracując z organami ścigania oraz operatorem.

Czym jest skimming?

Wszystko wskazuje na to, że mieliśmy do czynienia z atakiem z wykorzystaniem tzw. skimmingu, czyli sczytania danych z kart płatniczych, a następnie wykorzystania ich do nieuprawnionych wypłat pieniędzy z bankomatów na terenie całego kraju

– powiedział we wtorek (28 października) kom. Marcin Zagórski.

Dodał, że liczba poszkodowanych osób, które zgłosiły się na policję to blisko 200 klientów.

W poniedziałek rzecznik CBZC informował, że – zgodnie z wiedzą policji – w „zaplanowane i zorganizowane” działania, w wyniku których klienci banku stracili pieniądze, było zaangażowanych kilka osób.

Podkreślił przy tym, że z posiadanych przez niego informacji nie wynika, aby poszkodowane były również osoby, które posiadają rachunki w innych bankach. Zaapelował też, aby każdy, kto zauważy na swoim rachunku bankowym budzące podejrzenia transakcje, udał się na komisariat lub komendę policji w swojej okolicy. Zgłaszając podejrzenie popełnienia przestępstwa, należy mieć przy sobie dowód osobisty, numer rachunku w banku oraz, o ile to możliwe, wydrukowaną historię rachunku.

Trwa śledztwo

Śledztwo w sprawie wszczęła w poniedziałek Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy. Jego prowadzenie powierzono Zarządowi Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości w Bydgoszczy. Jak informowała zastępczyni prokuratora okręgowego Agnieszka Adamska-Okońska, chodzi o zbiorcze śledztwo dotyczące kradzieży pieniędzy z rachunków bankowych klientów banku Santander, obejmujące wszystkie przypadki w kraju.

Czytaj także:

Czytaj także:

Exit mobile version