Władimir Putin nie zmienia stanowiska w sprawie zawieszenia broni na Ukrainie – poinformował rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Moskwa potwierdziła zainteresowanie szczytem rosyjsko-amerykańskim w Budapeszcie, ale nie podała szczegółów.
Pieskow pytany o propozycję Donalda Trumpa, aby Ukraina i Rosja zamroziły działania zbrojne na obecnej linii frontu, nazwał doniesienia w tej sprawie „gazetowymi ogłoszeniami”.
„Stanowisko Federacji Rosyjskiej i prezydenta Putina jest konsekwentne i dobrze znane” – cytują rosyjskie media państwowe wypowiedź kremlowskiego rzecznika.
Wcześniej Kreml wielokrotnie informował, że chce najpierw negocjować warunki pokoju, a dopiero później przerywać działania zbrojne. Dmitrij Pieskow potwierdził, że trwają przygotowania do spotkania Władimira Putina z Donaldem Trumpem w Budapeszcie. Jednak podkreślił, że nie można jeszcze mówić o pełnym zaangażowaniu w przygotowania.
„Na razie nie ma żadnych szczegółów” – tak kremlowski urzędnik odpowiedział na pytanie o potencjalny udział w szczycie Wołodymyra Zełenskiego. Z wypowiedzi Pieskowa można wnioskować, że Moskwie najbardziej zależy na rozmowie Putina i Trumpa w sprawie rosyjsko-amerykańskich stosunków, a mniej jeśli chodzi o deeskalację konfliktu na Ukrainie.
Czytaj także:
Trump: Rosja zatrzyma jakieś terytorium, które zdobyła w Ukrainie
Prezydent USA Donald Trump powiedział w wyemitowanym w niedzielę (19 października) wywiadzie, że Rosja zatrzyma „jakieś posiadłości” zdobyte w Ukrainie, zaznaczając, że Rosja opanowała je w walce. Stwierdził jednak,...
Czytaj więcejDetails