PPL idą do prokuratury ws. lotniska w Radomiu

Lotnisko Warszawa-Radom (mat. prasowe)

Lotnisko Warszawa-Radom (mat. prasowe)

Dwa audyty i jedno zawiadomienie do prokuratury – Polskie Pory Lotnicze złożą doniesienie w sprawie nieprawidłowości podczas budowy Lotniska Warszawa-Radom. Jeden raport przygotowała spółka, drugi – Najwyższa Izba Kontroli. Wnioski i zarzuty w obu dokumentach, które dotyczą inwestycji, są niemal identyczne.

PPL twierdzą, że decyzja o wydaniu blisko 800 milionów złotych na budowę radomskiego portu nie miała ekonomicznego uzasadnienia.

– Podjęto ją ze szkodą dla lotnisk – Chopina i w Modlinie, w oparciu o nierealistyczne dane, dotyczące liczby potencjalnie obsługiwanych pasażerów – mówi Piotr Rudzki z Polskich Portów Lotniczych.

– Sprawa wymaga wyjaśnienia – tłumaczy Rudzki:

Prawie 58 miliardów złotych zyskały w ubiegłym roku regiony Polski, które mają porty lotnicze. W odmiennej sytuacji jest Radom. Lotnisko to duży koszt w jego budżecie – 18 milionów złotych rocznie. 

– Teoretycznie region radomski zyskuje na funkcjonowaniu lotniska około 10 milionów złotych rocznie, ale sam Radom dokłada prawie dwa razy tyle, bo port w części wybudowano na samorządowym gruncie – przypomina prezydent Radosław Witkowski.

Otwarte w 2023 roku radomskie lotnisko w ciągu dwóch lat przyniosło stratę w wysokości 67,5 mln złotych.

Czytaj także:

Exit mobile version