Spotkanie Trumpa z Putinem. Jest komentarz szefa MON

WARSZAWA SZEF MON NA ZGRUPOWANIU PRZED DEFILADĄ. Fot. PAP/Leszek Szymański

WARSZAWA SZEF MON NA ZGRUPOWANIU PRZED DEFILADĄ. Fot. PAP/Leszek Szymański

 

Pokój w wojnie rosyjsko-ukraińskiej musi być sprawiedliwy, trwały i odbywać się przy udziale Ukrainy – mówił we wtorek (12 sierpnia) wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, pytany o spotkanie Donalda Trumpa i Władimira Putina. Jak dodał, Polacy nie znają pojęcia pokoju za wszelką cenę.

Do spotkania prezydentów USA i Rosji: Donalda Trumpa i Władimira Putina dojdzie w piątek w amerykańskim stanie Alaska. Jeszcze w ubiegłym tygodniu Trump zasugerował, że podczas spotkania uzgodniona zostanie wymiana terytoriów między Rosją i Ukrainą.

Kosiniak-Kamysz pytany we wtorek na konferencji prasowej o to spotkanie i możliwość zawarcia pokoju, odpowiedział, że jeśli tylko jest taka ewentualność, to „pokój jest naszym obowiązkiem”.

Oczywiście, znając naszą historię, nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę 

– dodał.

Spotkanie Trump Putin. „Pokój musi być trwały i sprawiedliwy”

Ten pokój musi być sprawiedliwy, uczciwy, musi odbywać się przy udziale Ukrainy. (…) Jej zaangażowanie, to, co robią od trzech lat w heroicznym boju, nierównej walce, musi być uszanowane. Determinacja prezydenta Trumpa jest widoczna do osiągnięcia pokoju. Pokój, jeżeli ma być dobry, to musi być trwały i sprawiedliwy

– podkreślił.

Jak mówił, podchodzi do tego spotkania z nadzieją, ale bez „przesadnego entuzjazmu”. – Spotkanie może być przełomowe, dać szybki i mocny impuls. Wierzę, że to jest na pewno szansa na pokój. Czy będzie spełniona?, zobaczymy w ważnym dla Polski dniu, 15 sierpnia – zaznaczył.

W piątek prezydent USA ogłosił, że spotka się z Putinem w piątek 15 sierpnia na Alasce. Będzie to pierwsze, bezpośrednie spotkanie obu przywódców od czasu rozpoczęcia przez Trumpa drugiej kadencji. Dzień później amerykańskie stacje CBS News i NBC News poinformowały, że Biały Dom nie wyklucza, iż w szczycie na Alasce mógłby w bliżej nie określony sposób uczestniczyć też prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Spotkanie Trumpa z Putinem. Liderzy państw Europy wydali oświadczenie

W sobotę wieczorem liderzy sześciu państw Europy, w tym premier Donald Tusk, a także szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wydali wspólne oświadczenie na temat Ukrainy. Podkreślili w nim, że „pozostają wierni zasadzie, zgodnie z którą granic międzynarodowych nie można zmieniać siłą”. Dokument, o którym poinformowała kancelaria premiera Wielkiej Brytanii, Keira Starmera, obok von der Leyen, Tuska i szefa brytyjskiego rządu podpisali też premierzy: Włoch – Giorgia Meloni, Niemiec – Friedrich Merz oraz prezydenci Finlandii – Alexander Stubb i Francji – Emmanuel Macron. Sygnatariusze oświadczenia stwierdzili też, że „drogi do pokoju na Ukrainie nie można ustalać bez udziału Kijowa”.

Zakończenie wojny musi być uczciwe, jestem wdzięczny wszystkim, którzy są teraz z Ukrainą 

– oświadczył w niedzielę prezydent tego kraju Wołodymyr Zełenski, dziękując przywódcom europejskim za oświadczenie, że pokoju na Ukrainie nie można ustalać bez udziału Kijowa.

 

Czytaj także:

Czytaj także:

Czytaj także:

Czytaj także:

Exit mobile version