Spis treści
Sejm przyjął w czwartek (20 marca) uchwałę ws. bezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej. W uchwale poparto rezolucję Parlamentu Europejskiego z 12 marca ws. wzmocnienia obronności UE i uznano, że jeden z jej zapisów dotyczący programu Tarcza Wschód jest szczególnie istotny.
Za uchwałą zagłosowało 230 posłów, przeciw było 189, od głosu wstrzymał się 1 poseł. Odrzucono poprawkę PiS wykreślającą z uchwały zapis o poparciu rezolucji PE.
Przyjęta uchwała głosi, że „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, kierując się troską o bezpieczeństwo RP, wyraża pełne poparcie dla rozwiązań zawartych w rezolucji Parlamentu Europejskiego z dnia 12 marca 2025 r. w sprawie Białej Księgi w sprawie przyszłości europejskiej obrony”.
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej podkreśla konieczność zwiększenia zaangażowania i roli państw europejskich w ramach struktury obronnej NATO
– dodano.
Wspomniana w uchwale rezolucja dotyczy wzmocnienia obronności UE. W jej ramach przyjęto poprawkę zaproponowaną przez delegację PO-PSL w Europejskiej Partii Ludowej (EPL), w której podkreślono, że „Tarcza Wschód i Bałtycka Linia Obrony powinny być sztandarowymi projektami UE służącymi wspieraniu odstraszania i przezwyciężaniu potencjalnych zagrożeń ze wschodu”. Dokument przyjęty został przez PE większością głosów (419 do 204). Rezolucji nie poparli m.in. europosłowie PiS i Konfederacji.
W przyjętej w czwartek uchwale zapisano, że Sejm „uznaje za szczególnie istotny zapis rezolucji dotyczący programu Tarcza Wschód, który uważa się za flagowy projekt Unii Europejskiej w zakresie bezpieczeństwa i obrony”.
Podkreślono, że „należy podjąć wszelkie niezbędne działania w celu zapewnienia pełnego wsparcia politycznego i finansowego dla programu Tarcza Wschód, intensyfikacji współpracy z partnerami europejskimi i transatlantyckimi w zakresie bezpieczeństwa oraz promowania europejskiej współpracy obronnej, w tym rozwoju wspólnych zdolności militarnych i systemów odstraszania”.
W uchwale wezwano wszystkie siły polityczne „do jedności, stanowczości i wspólnych działań na rzecz bezpieczeństwa narodowego i wzmocnienia zdolności do wspólnej obrony państw europejskich”.
W czwartek przed południem (20 marca) sejmowa komisja obrony rozpatrzyła dwa projekty uchwał – KO oraz drugi projekt uchwały ws. obrony polskiej suwerenności, autorstwa posłów PiS.
W projekcie złożonym przez posłów PiS wezwano rząd do wycofania poparcia dla rezolucji PE i podjęcia działań na rzecz wzmocnienia krajowej polityki obronnej, w tym ścisłej współpracy w ramach NATO.
Komisja obrony zdecydowała w głosowaniu, że projekt KO będzie wiodącym. W praktyce, przyjęta w czwartek uchwała jest projektem KO, ze zmienionym tytułem i dodanym zdaniem o potrzebie większego zaangażowania państw europejskich w ramach struktury NATO.
1. Ponowne głosowanie po pomyłce wicemarszałka Zgorzelskiego
Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL-TD) zarządził w czwartek powtórkę głosowania nad projektem uchwały Sejmu ws. bezpieczeństwa RP po swojej pomyłce, że głosowanie dotyczy projektu uchwały z poprawkami. Poprawek jednak nie było.
W powtórnym głosowaniu uchwałę poparło 220 posłów, przeciwko było 171 posłów, nikt nie wstrzymał się od głosu. Głosy za uchwałą oddali wszyscy obecni na sali posłowie: KO, Polski 2050-TD, PSL-TD, Lewicy i Razem oraz jeden poseł niezrzeszony (Adam Gomoła). Przeciwko byli posłowie: PiS, Konfederacji, koła Republikanie i jeden niezrzeszony (Włodzimierz Skalik).
Zgorzelski przeprosił posłów za swój błąd.
2. Kaczyński o uchwale Sejmu: trwa operacja zmierzająca do zmienienia UE w scentralizowane państwo
Obecnie rozgrywa się operacja zmierzająca do tego, żeby zmienić Unię Europejską w państwo, i to państwo scentralizowane, pod kierownictwem Niemiec i Francji. My się temu przeciwstawiamy – powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński odnosząc się do przyjętej przez Sejm uchwały ws. bezpieczeństwa RP.
O sejmową uchwałę Kaczyński został zapytany przez dziennikarzy. Według lidera PiS, obecnie „rozgrywa się operacja zmierzająca do tego, żeby zmienić Unię w państwo, i to państwo zcentralizowane – wiadomo – pod kierownictwem Niemiec i Francji”.
W tej części Europy to byłaby oczywista dominacja Niemiec, w innych częściach raczej dominacja Francji. Praktycznie rzecz biorąc przestalibyśmy być niepodległym państwem. Niepodległość państwa polskiego byłaby incydentem historycznym – w wymiarze historycznym 30 kilka lat to incydent historyczny. My oczywiście się temu przeciwstawiamy
– mówił Kaczyński.
To, co się dzieje w tej chwili, to jest cyniczne wykorzystywanie sytuacji Ukrainy, sytuacji zagrożenia
– oświadczył Kaczyński.
Pytany o pomysł powstania silnej armii europejskiej, za którym w przeszłości się opowiadał, Kaczyński powiedział, że chodziło o inną propozycję sprzed wielu lat, która wiązała się z niezrealizowanym projektem głębokiej reformy Unii, która – jak mówił – zapewniłaby większa samodzielność państw członkowskich i osłabiłaby dominację największych państw UE – Francji i Niemiec.
Kaczyński odniósł się do głosowania nad uchwałą także nad platformie X.
Decyzje Tuska w sprawie obronności to oddanie do Brukseli i Berlina polskich pieniędzy na zbrojenia i kontroli nad polską armią. Nie możemy zgodzić się na oddanie istotnych atrybutów naszej suwerenności. Wiedzą, co robią i próbują ukryć to przed Polakami fałszywą uchwałą Sejmu
– napisał lider PiS
3. Tusk: mieli do wyboru poparcie uchwały albo hańbę, wybrali hańbę
Do głosowania odniósł się na platformie X premier Donald Tusk.
Mieli do wyboru: poparcie uchwały albo hańbę. Wybrali hańbę, a uchwałę i tak przegłosowaliśmy. PiS i Konfederacja ponownie przeciw Tarczy Wschód i europejskiej jedności wobec rosyjskiej agresji
– oświadczył szef rządu.
Dalsza część tekstu pod tweetem
Mieli do wyboru: poparcie uchwały albo hańbę. Wybrali hańbę, a uchwałę i tak przegłosowaliśmy. PiS i Konfederacja ponownie przeciw Tarczy Wschód i europejskiej jedności wobec rosyjskiej agresji.
— Donald Tusk (@donaldtusk) March 20, 2025
Podczas czwartkowej debaty w Sejmie nad projektem Marcin Ociepa (PiS) skrytykował jego zapisy. Jego zdaniem projekt uchwały uderza wprost w polską suwerenność, jeśli chodzi o politykę obronną i wprost w jedność Sojuszu Północnoatlantyckiego, czyli NATO. Z kolei Krzysztof Bosak (Konfederacja) ocenił, że koalicja rządząca prowadzi operację dezinformacyjną, twierdząc, iż rezolucja PE uznaje Tarczę Wschód za flagowy projekt UE. Nie ma tam żadnego przesądzonego finansowania – dodał.
4. Szef MON do opozycji: głosowanie ws. uchwały o bezpieczeństwie okrywa was hańbą i wstydem
Głosowanie nad uchwałą ws. bezpieczeństwa RP okrywa was hańbą i wstydem; nie zdaliście egzaminu w PE i dziś nie zdaliście go w polskim Sejmie – takimi słowami zwrócił się w czwartek (20 kwietnia) w Sejmie wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz do posłów opozycji, którzy zagłosowali przeciwko uchwale.
Kosiniak-Kamysz, zabierając głos po głosowaniu, dziękował wszystkim tym posłom, którzy poparli uchwałę. Zwracając się do posłów opozycji, minister ocenił, że nie zdali oni „egzaminu w europarlamencie” i nie zdali ponownie – podczas czwartkowego głosowania nad uchwałą w polskim Sejmie.
Co się z wami stało, bo problem jest głębszy niż tylko to głosowanie?
– pytał.
Po tych słowach posłowie opozycji zaczęli krzyczeć: „do Berlina”, „do Putina”.
Wicepremier, kontynuując swoją wypowiedź, ocenił, że politycy PiS stracili to, co – jak stwierdził – „kiedyś mogło nawet imponować”.
Wielu Polaków głosowało na was dlatego, bo mieliście dobre wyczucie zagrożeń ze Wschodu i nawet odpowiedzi na to. Utraciliście to zupełnie, a teraz utraciliście zdolność działania na rzecz dobra Rzeczpospolitej
– powiedział.
Krzyczycie tak głośno teraz, bo próbujecie zakłamać, zakrzyczeć hańbę swoich głosowań i ostatnich działań. Krzyk jest wyrazem waszej gigantycznej słabości, a wasz obłęd w oczach oddaje emocje w których się znajdujecie, że jesteście po prostu w tragicznej sytuacji
– mówił szef MON.
Dzisiejsze głosowanie okrywa was hańbą i wstydem. Polska jest w NATO, w Unii Europejskiej i będzie budować największe zdolności operacyjne i zdolności obronne. Trzy wektory pozostają niezmienne – trzymać Rosję jak najdalej stąd, budować siłę NATO i siłę UE oraz wspierać się nawzajem
– dodał Kosiniak-Kamysz.
Po tych słowach posłowie koalicji rządzącej wstali i zaczęli bić brawo.
5. Wiceszef MON: nikt przy zdrowych zmysłach nie chce zastępować NATO Unią Europejską
Nikt przy zdrowych zmysłach nie chce zastępować NATO Unią Europejską – podkreślił w Sejmie wiceszef MON Paweł Zalewski. Wg prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, proponowane jest „uruchomienie dynamiki politycznej, która będzie prowadziła do osłabienia, a być może wręcz do likwidacji NATO”.
Zalewski podkreślał w Sejmie, że nie ma mowy o zastępowaniu NATO Unią Europejską, jeśli chodzi o sojusz obronny.
Nikt nie chce i nikt przy zdrowych zmysłach w Polsce, a zakładam, że jednak wszyscy tutaj jesteśmy przy zdrowych zmysłach, nie chcemy zastępować NATO Unią Europejską, to jest niemożliwe i nikt tego nie chce
– podkreślił.
Zaapelował do polityków PiS, by nie kłamali w tej sprawie. Zwracając się do prezesa tej partii Jarosława Kaczyńskiego, powiedział, że regulacje przyjmowane obecnie przez UE są wielkim sukcesem, tych którzy od samego początku mówili, że UE nie powinna konkurować z NATO, ale powinna być uzupełnieniem Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Wiceszef MON podkreślił, że UE ma finansować tylko te zdolności wojskowe, których oczekuje od państw członkowskich NATO. Dodał, że prezes PiS powinien cieszyć się z takich rozwiązań.
Następnie na mównicę wszedł Kaczyński, który zwrócił się do Zalewskiego.
Panie pośle czy też panie ministrze, wydawało mi się, bo kiedyś byliśmy w jednej partii, że pan jest człowiekiem inteligentnym, ale jak się okazało, tylko mi się wydawało
– stwierdził prezes PiS.
To, co jest w tej chwili proponowane, to jest nic innego jak uruchomienie dynamiki politycznej, której życzy sobie znaczna część UE, a przede wszystkim dwa największe państwa, nazywa się je niesłusznie mocarstwami. Dynamiki, która będzie prowadziła co najmniej do wielkiego osłabienia, a być może wręcz do likwidacji NATO. O to tutaj chodzi
– powiedział prezes PiS.
Głos zabrał również wiceszef klubu PSL-TD Marek Sawicki, który zwrócił się do Kaczyńskiego. Przypomniał prezesowi PiS, że w 2006 r. był premierem i proponował likwidację wspólnej polityki rolnej UE i przeniesienie środków na wspólną armię europejską.
To, co z panem się stało, jak pan się zmienił, panie prezesie. Czas wrócić do tego, kiedy też pan się uważał za człowieka inteligentnego
– powiedział Sawicki.


















