Nawet 8 lat więzienia grozi 25-letniemu mężczyźnie, który bez wymaganych uprawnień udzielał porad medycznych, narażając pacjentów na utratę zdrowia i życia. Podawał im również niesprawdzone preparaty i suplementy diety. Prokuratura oskarża go także o pranie brudnych pieniędzy i oszustwa podatkowe.
Zielonogórska prokuratura podała dziś nowe szczegóły w tej sprawie. Najcięższe zarzuty dotyczą prania brudnych pieniędzy i oszustw podatkowych. Mężczyzna na swojej „leczniczej” działalności w sieci miał zarobić miliony. Od początku 2023 r. do końca 2024 r. na jego konto wpłynęły ponad 4,1 mln zł. W zeznaniach podatkowych zaniżał swoje przychody nawet o połowę.
Ewa Antonowicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze, mówi, że zebrany materiał dowodowy jest bardzo mocny. Biegły sądowy stwierdził, że 25-latek naraził na utratę zdrowia i życia przynajmniej jedną ze swoich pacjentek, podając jej rozpuszczalnik chemiczny (dimetylosulfotlenek – DMSO), a także zniechęcając do konwencjonalnego leczenia. – Namawiał pacjentkę do rezygnacji z biopsji nowotworowej oraz kontynuacji leczenia onkologicznego – podała Antonowicz
Samozwańczy lekarz był popularny w internecie. W mediach społecznościowych zebrał tysiące followersów. Oferował porady dotyczące leczenia najrozmaitszych chorób – od schorzeń dermatologicznych po nowotwory. Sprzedawał niesprawdzone preparaty i suplementy diety. Działalność zarejestrował w 2023 r. Wcześniej zajmował się handlem częściami samochodowymi. Prokuratura ustaliła, że posiada jedynie gimnazjalne wykształcenie.
Oskarżony wyjaśniał śledczym, że jest naturopatą. Okazało się jednak, że właściwy kurs ukończył dopiero pod koniec ub. roku, kiedy już zainteresowała się nim prokuratura.
Zawiadomienie w sprawie 25-latka na początku ubiegłego roku złożył Bartłomiej Chmielowiec, Rzecznik Praw Pacjenta. Sprawa została jednak umorzona. – Na tamten moment materiał dowodowy był zbyt skąpy – wyjaśnia Antonowicz. Po złożeniu zażalenia sprawa znów trafiła na biurko prokuratury okręgowej.
Antonowicz podkreśliła, że sprawa jest rozwojowa i wielowątkowa. Wkrótce prokuratorzy mają przesłuchać kolejnych pacjentów, a także zatrzymali do sprawy osobę podejrzaną o współudział w całym procederze. Prokuratura zajęła dziewięć rachunków bankowych, których 25-latek używał do prania brudnych pieniędzy.
P.Bakselerowicz / K.Kamińska
