Amerykańska organizacja pozarządowa Counter Extremism Project kupiła latem dom komendanta niemieckiego obozu Auschwitz-Birkenau Rudolfa Hoessa i udostępni go zwiedzającym 27 stycznia, w 80. rocznicę wyzwolenia obozu – podał „New York Times”. Dyrektor Muzeum Auschwitz-Birkenau Piotr Cywiński nie wykluczył współpracy z nową placówką.
Film „Strefa interesów”, który opowiada o rodzinie Hoessa, sprawił, że na teren posesji w Oświęcimiu zaczęli wchodzić obcy ludzie zainteresowani historią domu. Skłoniło to jego mieszkankę Grażynę Jurczak do sprzedaży. Sprzedaż domu i przylegającego do niego budynku z czasów powojennych została sfinalizowana w październiku. Counter Extremism Project i pani Jurczak nie ujawniły kwoty transakcji, jednak – jak pisze w środę „NYT” – chodzi o ponad 120 tys. dolarów.
Dom przy ulicy Legionów 88 w Oświęcimiu jest teraz przygotowywany do udostępnienia zwiedzającym, co ma nastąpić 27 stycznia, w 80. rocznicę wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau.
Zatrudnieni przez amerykańską organizację robotnicy oczyścili dom z wykładzin i innych elementów, które stanowiły wystrój domu Jurczak, by doprowadzić go do stanu z lat 1941-44, gdy mieszkał w nim Hoess z rodziną.
Podczas prac znaleziono m.in. spodnie więźnia obozu, które zostały użyte do zatkania dziury w dachu. Badacze ustalają, do kogo mogły należeć, a pomóc w tym ma ledwo widoczny numer oraz niewielkie oznaczenie w postaci czerwonego trójkąta, nadawane więźniom politycznym.
Szef Counter Extremism Project Mark Wallace, prawnik i były amerykański dyplomata, przekazał, że chce przekształcić posiadłość w ośrodek badań nad nienawiścią, ekstremizmem i radykalizacją (Auschwitz Research Center on Hate, Extremism and Radicalisation).
– Ten dom był zamknięty przez 80 lat: ofiary i ich rodziny nie miały do niego dostępu. Wreszcie możemy go otworzyć, aby oddać cześć tym, którzy przeżyli, i pokazać, że to miejsce okrutnego zła jest teraz otwarte dla wszystkich
– oznajmił Wallace.
Cywiński powiedział, że przygląda się tej inicjatywie z zaciekawieniem, choć Muzeum nie angażuje się w jej tworzenie. Nie wykluczył jednak współpracy w przyszłości.
– Powstaje koncepcja stworzenia (…) organizacji, która będzie zajmowała się edukacją, prewencją wobec wszelakiej mowy nienawiści, mowy ekstremizmów, z czym wszyscy się borykamy, czy to w przestrzeni publicznej, czy w internecie lub w sieciach społecznościowych. (…) Musimy się z tym uporać
– powiedział.
W Auschwitz-Birkenau, który stał się symbolem Holokaustu głównym miejscem masowej eksterminacji – według różnych źródeł około 1,1 miliona Żydów z całej Europy, 140–150 tys. etnicznych Polaków, ok. 23 tys. Romów, ok. 12 tys. jeńców radzieckich oraz ofiar innych narodowości.