Marszałek Sejmu Szymon Hołownia podpisał pełnomocnictwa na 2025 r. dla członków delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy; nie udzielił takiego pełnomocnictwa do pracy z ZPRE posłowi PiS Marcinowi Romanowskiemu – poinformowała w środę (15 stycznia) Kancelaria Sejmu. Romanowskiego do ZPRE zgłosił klub PiS.
Jak wyjaśniono w komunikacie na stronie izby, we wtorek, 14 stycznia, marszałek Hołownia podpisał pełnomocnictwa na 2025 r. dla członków delegacji do udziału w pracach Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.
Kancelaria Sejmu przekazała, że skład sejmowej części delegacji Sejmu i Senatu do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy przedstawia się następująco: stali przedstawiciele – Paweł Jabłoński (PiS), Danuta Jazłowiecka (KO), Daniel Milewski (PiS), Wanda Nowicka (Lewica), Mirosław Adam Orliński (PSL), Ryszard Petru (Polska 2050), Agnieszka Pomaska (KO), Katarzyna Sójka (PiS), Krzysztof Truskolaski (KO).
Zastępcami stałych przedstawicieli będą posłowie: Iwona Arent (PiS), Krzysztof Bosak (Konfederacja), Konrad Frysztak (KO), Patryk Jaskulski (KO), Jan Kanthak (PiS), Michał Krawczyk (KO), Aleksandra Leo (Polska 2050), Kacper Płażyński(PiS).
Kancelaria Sejmu wskazała, że ponadto jest jeden wakat – dla polityka PiS. Dodano, że marszałek Sejmu nie udzielił pełnomocnictwa do pracy w ZPRE posłowi Romanowskiemu.
Posłanka KO, wiceprzewodnicząca Zgromadzenia Parlamentarnego RE poinformowała w środę na platformie X, że zwołała na 23 stycznia spotkanie polskiej delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.
– Klub PiS ponownie zgłosił posła Romanowskiego do ZPRE. Tego samego, któremu RE uchyliła immunitet. I który uciekł do Budapesztu mimo wystawienia europejskiego nakazu aresztowania. Spytamy PiS, dlaczego po raz kolejny chce oszukać wymiar sprawiedliwości
– napisała Pomaska.
Zgodnie z Regulaminem Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy pełnomocnictwa delegacji narodowych ratyfikowane są przez członków Zgromadzenia na sesji plenarnej. Kadencja przedstawicieli i ich zastępców rozpoczyna się z chwilą ratyfikacji pełnomocnictw do pracy w Zgromadzeniu i wygasa z chwilą otwarcia kolejnej rocznej sesji zwyczajnej.
Marcin Romanowski – b. wiceszef MS, poseł PiS, jest podejrzanym w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. Prokuratura zarzuca mu popełnienie 11 przestępstw, m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawianie konkursów na pieniądze z tego funduszu. Sąd zdecydował o o trzymiesięcznym areszcie dla niego. Ponieważ służby nie mogły odnaleźć polityka, wydano za nim list gończy, a później także ENA. Wtedy okazało się, że Romanowski uzyskał azyl polityczny na Węgrzech.
W grudniu ub.r. poseł oświadczył, że „swoją misję nad Dunajem” traktuje jako walkę z bezprawiem i jako działania, żeby „jak najprędzej odsunąć od władzy szkodliwy dla Polaków reżim”.
12 lipca ub. roku Sejm uchylił Romanowskiemu immunitet, a także wyraził zgodę na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. 16 lipca wniosek prokuratury o areszt dla Romanowskiego odrzucił Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa, a po złożeniu zażalenia na tę decyzję przez prokuraturę – 27 września Sąd Okręgowy w Warszawie. Powodem był chroniący polityka immunitet członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Jednak 2 października gremium to zgodziło się na pociągnięcie posła do odpowiedzialności karnej, a także na jego zatrzymanie i areszt.
Polecamy
„Konsekwencje są bardzo proste”. Marszałek Sejmu o decyzji w sprawie wynagrodzenia posła Romanowskiego
Poseł PiS Romanowski nie będzie otrzymywał diety poselskiej, co wynika z ustawy; nie przysługuje mu uposażenie. Będzie wciąż otrzymywał ryczałt...
Czytaj więcejDetails