Dziś drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. Kościół czci świętego Szczepana – pierwszego męczennika. To czas wizyt u krewnych czy znajomych.
Od świętego Szczepana zaczynali także chodzić kolędnicy po wsiach – mówi dyrektorka Narodowego Instytutu Kultury i Dziedzictwa Wsi Elżbieta Osińska-Kassa:
Nieodłącznym elementem świętowania były tego dnia jasełka, które swój początek miały w kościele. W kościołach święciło się owies, by zapewnić sobie urodzaj w kolejnym roku. Obrzucano także siebie nawzajem i księdza ziarnem. W niektórych regionach Polski wciąż praktykuje się obrzucanie gotowanym grochem, co ma symbolizować ukamienowanie świętego Szczepana.
Także przepowiadano pogodę zgodnie z powiedzeniem: „Jaka pogoda w Szczepana panuje, taka na luty nam się szykuje”.