Piłkarze CFB Stilonu Gorzów Wlkp. przegrali we Wrocławiu w zaległym meczu III ligi z rezerwami Śląska 1:2.
W 6 minucie mogło być 1:0 dla Stilonu, ale Hubert Śliczniak obronił strzał z rzutu karnego w wykonaniu Mateusza Kaczora. W 17 minucie Simon Shierack z bliska pokonał Szymona Czajora i gospodarze prowadzili 1:0. Drugi raz bramkarz Stilonu skapitulował w 30 minucie po strzale Michała Milewskiego, po którym zmierzająca poza bramkę piłka trafił a w nogę Sebastiana Olszewskiego i wpadła do bramki. Stilonowcy szybko ruszyli do przodu i za sprawą Emila Drozdowicza już minutę później zdobyli kontaktowego gola. W drugiej połowie gospodarze konsekwentnie przeszkadzali gorzowianom w atakowaniu swojej bramki.
Swoich, jak i piłkarzy Stilonu chwalił po meczu trener Śląska Michał Hetel.