Z Gorzowa, Szczecina a nawet Łodzi przyjechali w niedzielę do Gorzowa fani miejskiej komunikacji na urodziny gorzowskich tramwajów.
Gdy kilkanaście minut przed planowanym rozpoczęciem pikniku z okazji 125 lecia tramwajów w Gorzowie nad zajezdnią MZK rozpoczęła się ulewa, to nawet najwięksi optymiści zaczęli obawiać się, czy planowany od miesięcy urodzinowy piknik w zajezdni przy ul. Kostrzyńskiej w ogóle się odbędzie. Ale o 14:00 gdy pierwsi goście wchodzili na teren MZK, to deszcz zmienił się w kapuśniaczek, a kilkanaście minut później wyszło słońce. Wraz z nim kolejnymi tramwajami, w tym zabytkowymi przyjeżdżali na festyn kolejni mieszkańcy miasta, ale i turyści.
– Ten piknik, to główna impreza tegorocznego jubileuszu – podkreślał Roman Maksymiak, prezes MZK:
– Prezydent Jacek Wójciki powiedział kiedyś, że tramwaje wpisane są w DNA gorzowian – przypominała Marta Liberkowska, dyrektor wydziału promocji i informacji:
Wśród wielu przygotowanych przez organizatorów atrakcji były występy artystyczne i cyrkowe czy możliwość zwiedzania niedostępnych na co dzień zakamarków zajezdni, ale największym zainteresowaniem cieszyła się szybka nauka jazdy tramwajem. Aby przez kilka chwil móc sterować jednym z gorzowskich Twistów, gorzowianie czekali nawet kilkadziesiąt minut:
Przez całe popołudnie między zajezdnią, a osiedlem Piaski na specjalnej linii BIS kursowały zabytkowe tramwaje, które za darmo przewoziły na piknik wszystkich gorzowian.