Sawicki: nie zagłosuję na Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich

Fot. PAP

Fot. PAP

Rafał Trzaskowski nie będzie kandydatem KO w wyborach prezydenckich w 2025 r., ale gdyby był, to nie będę za nim głosował – powiedział marszałek-senior, poseł PSL Marek Sawicki. Jak mówił, nie będzie głosował za człowiekiem, który wydał zarządzenie o zdejmowaniu krzyży w instytucjach publicznych.

W TOK FM Sawicki był pytany w poniedziałek, czy zagłosuje za Trzaskowskim, gdyby znalazł się – obok kandydata PiS – w drugiej turze wyborów prezydenckich. 

– Rafał Trzaskowski nie będzie kandydatem na prezydenta i nie wejdzie do żadnej drugiej tury. To jest jakby rzecz jedna, więc mój dylemat jest tutaj już rozwiązany. Natomiast nie będę głosował – ja jako katolik – za człowiekiem, który oficjalnie wydaje zarządzenie o zdejmowaniu krzyży z instytucji publicznych

– odpowiedział Sawicki. 

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski 8 maja wydał zarządzenie, w którym wprowadził standardy równego traktowania w podległym mu urzędzie – zakazano m.in. wieszania w miejscach dostępnych dla osób z zewnątrz symboli religijnych, np. eksponowania ich na ścianach i biurkach. 

Sawicki pytany, czy w takim razie będzie głosował za kandydatem PiS podkreślił, że być może w ogóle nie będzie głosował w wyborach prezydenckich.

– Mam takie prawo, mam taką możliwość i niewykluczone, że z niej skorzystam (…). To nie jest abdykacja. To jest wyrażenie mojego poglądu na temat pana Rafała Trzaskowskiego

– mówił Sawicki, przypominając o obronie krzyża w latach PRL-u, m.in. w Zespole Szkół Rolniczych w Miętnem. 

Sawicki był też pytany, czy kandydatem Trzeciej Drogi na prezydenta Polski będzie Szymon Hołownia. „Uważam, że jeszcze jest zbyt wcześnie na to, żeby mówić kto i czyim kandydatem będzie” – powiedział poseł, dodając, że gdyby Hołownia wystartował w wyborach, to będzie go popierał. 

– Natomiast chcę wyraźnie powiedzieć, że na pewno kandydatem Koalicji Obywatelskiej nie będzie Rafał Trzaskowski

– powtórzył, przypominając, że już w styczniu mówił, że kandydatem KO – w jego ocenie – będzie premier Donald Tusk.

Exit mobile version