Działające w Zielonej Górze Lubuskie Stowarzyszenie na rzecz Kobiet BABA jest kolejnym, które potwierdza nieprawidłowości w Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Fundusz działa przy ministerstwie sprawiedliwości od roku 2012 i teraz określany jest jako Fundusz Solidarności. Od początku w działania funduszu zaangażowało się stowarzyszenie BABA, które prowadziło wzorcowy punkt pomocy ofiarom przestępstw.
Prezeska organizacji Anita Kucharska-Dziedzic, dziś posłanka Lewicy mówi, że projekty stowarzyszenia BABA były zawsze przez fundusz wysoko oceniane i wspierane finansowo.
– To się skończyło, gdy do władzy doszło PiS – mówi Anita Kucharska-Dziedzic.
Ilona Motyka, wiceprezeska Lubuskie Stowarzyszenie na rzecz Kobiet BABA przypomina, że niespodziewanie do siedziby organizacji weszli uzbrojeni policjanci.
Sprawa została umorzona, nikomu nie postawiono zarzutów. Dlatego działaczki zielonogórskiego stowarzyszenia domagają się ukarania winnych i transparentnego podziału pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości.