Mer Charkowa: tylko 35 proc. domów ma prąd po rosyjskich atakach na infrastrukturę

Fot. PAP

Fot. PAP

Obecnie tylko 35 proc. domów w Charkowie, na północnym wschodzie Ukrainy, ma prąd, a około 50 proc. podłączonych jest do ciepła. Po zmasowanych rosyjskich atakach rakietowych w piątek w mieście nie działa transport elektryczny – poinformował w sobotę mer Charkowa Ihor Terechow.

– Zaczęliśmy podłączać niektóre dzielnice Charkowa do sieci elektrycznej. Około 35 proc. domów mieszkalnych jest podłączonych do sieci elektrycznej, a jeśli chodzi o ogrzewanie, udało nam się podłączyć do niego około 50 proc. domów mieszkańców Charkowa. Będziemy pracować całą noc, aby podłączyć do ogrzewania jak najwięcej mieszkańców Charkowa

– powiedział Terechow w ukraińskiej telewizji. 

W liczącym przed inwazją Rosji ponad 1,4 mln mieszkańców drugim mieście Ukrainy wyłączone są latarnie i nie działa transport elektryczny.

– Po prostu nie ma wystarczających mocy

– przyznał Terechow.

Nie potrafił powiedzieć, kiedy zakończy się naprawianie szkód. 

– Podkreślam, że są to bardzo poważne uszkodzenia: zostały zniszczone podstacje transformatorowe i linie energetyczne. Dlatego teraz trudno jest mówić o terminie przywrócenia do pracy tych podstacji, a następnie o podłączeniu całego miasta do zasilania

– oświadczył Terechow. 

Siły rosyjskie uderzyły w nocy z czwartku na piątek i w piątek nad ranem z użyciem rakiet i dronów w obiekty infrastruktury krytycznej i energetycznej w kilkunastu obwodach Ukrainy, w tym charkowskim. W wyniku ataków zginęło pięć, a rannych zostało około 20 osób. 

Rosja wypuściła w kierunku Ukrainy 151 pocisków rakietowych i dronów uderzeniowych. Siły obrony powietrznej Ukrainy strąciły 92 z nich.

Rosjanie ponownie zaatakowali podczas gaszenia pożaru w Charkowie

W Charkowie ratownik i policjant zostali ranni podczas gaszenia pożaru w Charkowie, gdy w nocy z piątku na sobotę ponownie zaatakowali Rosjanie – poinformowała w sobotę Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS) na Telegramie.

O północy trzypiętrowy budynek stanął w płomieniach w wyniku ataku wrogiego drona na Charków. DSNS przekazała, że jednostki Państwowej Służby Ratowniczej i Policji Narodowej natychmiast przybyły na miejsce zdarzenia. 

– Podczas gdy ratownicy i funkcjonariusze organów ścigania pracowali na miejscu zdarzenia, wróg ponownie uderzył z drona. W rezultacie pracownik Państwowej Służby Ratowniczej i Policji Narodowej został ranny. Uszkodzone zostały również dwa pojazdy DSNS

– napisano w komunikacie.

Dalsza część tekstu pod postem

 

Wcześniej w piątek w nocy burmistrz Charkowa Ihor Terechow poinformował na Telegramie o ostrzałach miasta.

– Charków atakowany przez Shahedy. Dwie eksplozje w dzielnicy Osnowjanskiej. Informacje o ofiarach i zniszczeniach są aktualizowane

– dodał.

Exit mobile version