Liczba ofiar zamachu pod Moskwą wzrosła do 93. Zatrzymano 11 osób

Fot. PAP

Fot. PAP

Do 93 wzrosła liczba ofiar ataku terrorystycznego na salę koncertową Crocus City Hall pod Moskwą – powiadomił rano w sobotę (23 marca) Komitet Śledczy Rosji; ocenił też, że „liczba ofiar będzie większa”. W związku z zamachem zatrzymano 11 osób – podał portal Meduza.

Według oficjalnych danych rosyjskiego ministerstwa zdrowia 140 osoby ucierpiały w wyniku zamachu, lecz nieoficjalne źródła podają, że rannych zostało blisko 200 ludzi. 

Niezależny portal Meduza informuje rano w sobotę, że dyrektor Federalnej Służby Bezpieczeństwa Aleksandr Bortnikow poinformował Władimira Putina o zatrzymaniu w związku z zamachem 11 osób, w tym – czwórki terrorystów bezpośrednio zaangażowanych w zamach na Crocus City Hall. Informację tę przekazały służby prasowe Kremla. 

Uzbrojeni napastnicy zaatakowali w piątek salę koncertową Crocus City Hall w Krasnogorsku pod Moskwą. Otworzono do ludzi ogień, były też doniesienia o eksplozjach. W budynku wybuchł pożar, w wyniku którego zawaliło się górne piętro budynku. 

Zamachowcy, których było co najmniej czterech (według niektórych podejrzeń nawet 20), zbiegli z miejsca zamachu. W sobotę rano pojawiły się nieoficjalne informacje o zatrzymaniu dwóch mężczyzn w obwodzie briańskim, a czterech podjerzanych miało uciec organom ścigania. 

W związku z zamachem w Rosji odwoływane są masowe imprezy oraz wydarzenia kulturlane i rozrywkowe.

Dziennikarz śledczy Christo Grozew powiedział w piątek (22 marca) telewizji Dożd, że strona amerykańska ostrzegła rosyjskie służby, że przechwycono dokumenty świadczące o tym, że przygotowywany jest atak terrorystyczny na Rosjan ze strony tzw. Państwa Islamskiego – Prowincji Chorasan (ISIS-K).

– I wiemy, że państwo rosyjskie odpowiedziało, że informacje, które zostały przekazane przez stronę amerykańską, nie są wystarczająco konkretne

– dodał.

Grozew zaznaczył, że później doszło do aresztowań członków komórek ISIS w Rosji.

Dalsza część tekstu pod tweetem

– Trzeba poczekać (na to), jakie wersje będą przedstawione przez śledczych, bo są różne warianty. Jeśli rzeczywiście wskażą na ślad ISIS, to najpewniej tak też było, choć w The Insider i w +Spigel’u+ już od roku obserwujemy, jak rosyjski wywiad wojskowy w jakimś celu szkoli młodych Afgańczyków, których przywieziono z Afganistanu do Rosji

– kontynuował dziennikarz.

– Pozostaje pytanie, czy możliwy jest rosyjski ślad w takim ataku terrorystycznym. Ale najpewniej jeśli będzie afgański ślad, to trzeba poszukać przyczyny, dlaczego ISIS-K właśnie teraz zdecydowało się zaatakować Rosję

– zaznaczył.

Czytaj także:

Czytaj także:

Exit mobile version