Kandydaci Nowej Lewicy na prezydentów Zielonej Góry i Gorzowa Wielkopolskiego mówili w środę (13 marca) podczas konferencji prasowej o konieczności współpracy lubuskich stolic. To ma pomóc w rozwoju regionu. Stawiają na biznes oraz tworzenie wspólnych projektów unijnych.
Janusz Jasiński, kandydat na prezydenta Zielonej Góry oraz jego odpowiednik z Gorzowa Wielkopolskiego, Jacek Bachalski spotkali się na wspólnej konferencji prasowej pod Lubuskim Urzędem Marszałkowskim. Jak sami podkreślali, to historyczna konferencja.
– Chcemy łączyć, a nie dzielić stolice. Współpraca będzie przyszłością
– powiedział Jasiński.
Według niego, ważne jest przede wszystkim stawianie na biznes. To właśnie wsparcie i rozwój biznesów mają wpłynąć na bogactwo mieszkańców oraz lepsze życie.
– Nie jesteśmy podobni, ale procesy gospodarcze wymagają współpracy. Dla nas dwa plus dwa to pięć
– podkreślił Bachalski. Dodał, że woli współpracować niż bezsensownie konkurować.
Obaj kandydaci podkreślali swoje związki z prowadzeniem firm. Jasiński do niedawna prowadził kilka sklepów sieci Intermarche, ale spółki upadły. Odszedł również z zadłużonej spółki, do której należy koszykarski klub Enea Stelmet BC Zielona Góra.
Nowa Lewica przyszłość regionu widzi w tworzeniu wspólnych projektów unijnych między miastami. Wskazują również na potrzeby tworzenia nowych tras oraz rozwiązań komunikacyjnych, w tym kolejowych, między stolicami oraz Gorzowa Wielkopolskiego przez Kostrzyna nad Odrą z Berlinem.
Polecamy
Wiceprezes PSL o szansach wyborczych
Trzecia Droga liczy nawet na 10-11 miejsc w sejmiku po kwietniowych wyborach. Liczy też na dalsze współrządzenie regionem. Obecnie w...
Czytaj więcejDetails