Komisja Europejska wydała w czwartek (29 lutego) wstępną pozytywną ocenę pierwszego wniosku Polski o płatności z Funduszu Odbudowy. Otwiera to drogę do wypłaty 6,3 mld euro w ramach KPO. Pieniądzę mają trafić do Polski w nadchodzacych tygodniach.
KE powiadomiła, że 6,3 mld euro to 10,5 proc. środków polskiego Krajowego Planu Odbudowy. Z tej kwoty 2,69 mld euro to granty, a 3,63 mld euro – pożyczki.
W kolejnym kroku decyzja o przekazaniu środków Polsce będzie musiała zostać zaakceptowana przez państwa członkowskie w ramach Rady.
Komisja uzasadniła swoją decyzję osiągnięciem przez Polskę w stopniu zadowalającym dwóch „super kamieni milowych”, które mają wzmocnić niezależność polskiego sądownictwa poprzez reformę systemu dyscyplinarnego sędziów.
Zdaniem unijnych urzędników, w zadowalającym stopniu zrealizowany został kolejny ważny „kamień milowy”, zobowiązujący Polskę do korzystania z Arachne – narzędzia informatycznego wspierającego systemy audytu i kontroli finansowej państw członkowskich, zapewniającego niezbędne zabezpieczenia przed nadużyciami finansowymi.
W ocenie KE, w następstwie działań podjętych w okresie od czerwca 2022 roku do lutego 2024 roku kompleksowo zreformowano system środków dyscyplinarnych wobec polskich sędziów.
Komisja przypomniała, że Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego została zlikwidowana i zastąpiona niezależnym i bezstronnym sądem, powołanym na mocy ustawy przyjętej 9 czerwca 2022 roku (ustawy o Izbie Odpowiedzialności Zawodowej).
W opinii brukselskich urzędników wprowadzono zabezpieczenia, dzięki którym sędziowie nie są już narażeni na ryzyko odpowiedzialności dyscyplinarnej za treść wydawanych przez nich wyroków lub stosowanie prawa UE. Osiągnięto to na mocy ustawy z czerwca 2022 roku oraz rozporządzenia ministra sprawiedliwości z lutego 2024 roku, które określiło ramy powoływania doraźnych rzeczników dyscyplinarnych, co pozwala na umorzenie bezpodstawnego postępowania dyscyplinarnego.
KE poinformowała też, że wszyscy sędziowie, których dotyczą orzeczenia Izby Dyscyplinarnej, mieli prawo do rozpatrzenia ich sprawy przez nową Izbę Sądu Najwyższego w jasnych ramach czasowych i na zasadach określonych w ustawie z czerwca 2022 roku, a wszyscy sędziowie, których niesłusznie zawieszono, zostali przywróceni na stanowiska.
Ponadto – jak podkreśliła unijna instytucja – w przedstawionym przez Polskę planie działań znajduje się „wyraźne potwierdzenie jej zaangażowania na rzecz poszanowania nadrzędności prawa Unii i orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości UE (TSUE)”. Dotyczy to m.in. wyroku TSUE z 5 czerwca 2023 roku, uznającego niektóre przepisy polskiego prawa dotyczącego przewinień dyscyplinarnych sędziów za sprzeczne z prawem unijnym.
Po potwierdzeniu decyzji przez państwa członkowskie ocena Komisji umożliwi wypłatę w nadchodzących tygodniach 6,3 mld euro (bez zaliczek) z łącznej kwoty 59,8 mld euro, którą Polska ma do dyspozycji w ramach Funduszu Odbudowy.
Polska złożyła pierwszy wniosek o płatność 15 grudnia 2023 roku. Obejmuje on kroki dotyczące realizacji 25 reform i pięciu inwestycji. Środki te mają na celu poprawę odporności i konkurencyjności gospodarki, wspieranie transformacji energetycznej i cyfrowej, wspieranie zdrowia i mobilności, a także inwestycji w sektorze rolnym. Mają być też przeznaczone na reformę ułatwiającą inwestowanie w budowę lądowych farm wiatrowych oraz przeprojektowanie Narodowego Programu Ochrony Powietrza w celu poprawy jakości powietrza w Polsce.
Pieniądze z pierwszego wniosku w ramach KPO – na początku kwietnia
Środki z pierwszego wniosku o płatność w ramach KPO złożonego w grudniu wpłyną do Polski na początku kwietnia, a te z wniosku o refinansowanie projektów z funduszy spójności – w ciągu kilkunastu dni – poinformowała na czwartkowej (29 lutego) konferencji prasowej minister funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Jak zastrzegła, odczucie efektów inwestycyjnych Krajowego Planu Odbudowy (KPO) i z refinansowania funduszy spójności to kwestia kilkunastu miesięcy. Długoterminowo będzie zależało to od tego, czy zainwestujemy te pieniądze w sposób optymalny – dodała.
Przypomniała, że Polska ma odblokowane dwie pule pieniędzy – z KPO oraz z funduszy spójności. Pełczyńska-Nałęcz wyjaśniła, że środki z KPO mają trafić głównie na zieloną transformację, na żłobki, do małych i średnich firm zwłaszcza w obszarze rolnictwa, na edukację i rozbudowę szerokopasmowego internetu.
Z kolei z środki z funduszy spójności będą refinansować takie przedsięwzięcia jak: wsparcie dla przedsiębiorstw, kształcenie osób dorosłych czy termomodernizację.
Szefowa MFiPR poinformowała też, że rewizja projektów z KPO będzie poddana publicznym konsultacjom przed ostatecznym skierowaniem jej do Komisji Europejskiej. W jej ocenie wnioski o płatności na podstawie zrewidowanego KPO będą możliwe po wakacjach.
Przyznała jednocześnie, że ze względu na opóźnienia, szereg inwestycji, które miały by być finansowane z Krajowego Planu Odbudowy „jest pod presją czasu” i dlatego rewizja polskiego KPO przez rząd jest konieczna.
Pełczyńska-Nałęcz poinformowała, że pakiet zmian w KPO, przygotowany przez jej ministerstwo jest gotowy i w tym tygodniu powinien zostać zaakceptowany przez premiera, a następnie zostanie w sposób nieformalny przedłożony Komisji Europejskiej.
– Równocześnie ze wstępnymi rozmowami będą się toczyły konsultacje publiczne” – zaznaczyła minister, podkreślając, że pakiet zmian będzie podany do wiadomości publicznej i będzie konsultowany z partnerami społecznymi, w tym samorządami. Dopiero po tych konsultacjach pakiet zostanie sformułowany ostatecznie
– wyjaśniła.
W ocenie minister funduszy, możliwość złożenia kolejnych wniosków o płatności ze zrewidowanego już KPO będzie po wakacjach.
Pełczyńska-Nałęcz poinformowała ponadto, że zorganizowane zostanie specjalne spotkanie z samorządami w sprawie implementacji funduszy z Krajowego Planu Odbudowy. Dodała, że ważne jest, aby projekty z KPO i Funduszy Spójności wzajemnie się uzupełniały.
– Ustalaliśmy dzisiaj z marszałkami, że odbędzie się spotkanie specjalnie dla samorządów, zorganizowane przez nasze ministerstwo z udziałem innych resortów, spotkanie, w którym będziemy bardzo głęboko, bardzo rzetelnie, pod kątem też praktycznego funkcjonowania samorządów i praktyki implementacji tych funduszy, informować i rozmawiać o KPO
– powiedziała.
Podkreśliła, że nie ma inwestowania funduszy europejskich bez „bardzo bliskiej, partnerskiej współpracy z samorządami”.
– Kolejna dobra wiadomość: ponieważ fundusze zostały wreszcie odblokowane, poszył pierwsze wnioski o refinansowanie projektów z Funduszy Spójności. Te projekty, ich wartość, to prawie 3 mld zł, z tego znaczna cześć – około 1,3 mld zł to są projekty w ramach programów regionalnych, czyli refinansowanie dla programów realizowanych, inwestowanych przez samorządy
– wskazała Pełczyńska-Nałęcz.
Zwróciła uwagę, że do tej puli dokładają się fundusze z Krajowego Planu Odbudowy.
– To także wielka szansa, a także wyzwanie dla przedstawicieli samorządów. O tym dzisiaj rozmawialiśmy w jaki sposób fundusze z KPO mają się dołożyć w sposób efektywny do ogromnych możliwości związanych z Funduszami Spójności tak, żeby projekty wzajemnie się uzupełniały, a nie (…) jedna pula zabierała projekty z drugiej puli
– zaznaczyła.
Środki, które mają być wykorzystane przy realizacji Krajowego Planu Odbudowy pochodzą z Europejskiego Funduszu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności. Ustanowienie funduszu było reakcją na kryzys gospodarczy wywołany przez pandemię COVID-19.