2-miesięcze dziecko zmarło w wyniku pogryzień przez psa

Fot. Pixabay. Zdjęcie ilustracyjne

Fot. Pixabay. Zdjęcie ilustracyjne

Policja wyjaśnia okoliczności, w jakich doszło do ataku psa na kilkutygodniowe dziecko w jednym z mieszkań w Zgorzelcu (dolnośląskie). Niemowlę w wyniku odniesionych obrażeń zmarło we wtorek w miejscowym szpitalu.

Rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Zgorzelcu komisarz Agnieszka Goguł poinformowała w środę (3 stycznia) PAP, że do tragicznych w skutkach wydarzeń doszło we wtorek około godz. 16 w miejscu zamieszkania dziecka. 

Kilkutygodniowa dziewczynka została przywieziona do miejscowego szpitala z ranami powstałymi w wyniku pogryzień. Obrażenia były na tyle rozległe, że nie udało się uratować dziecka, o czym policja została poinformowana przez lekarzy po godzinie 18 we wtorek. 

– Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia

– powiedziała PAP rzeczniczka zgorzelecki policji. 

Dodała, że na chwilę obecną, z uwagi na dobro prowadzonego postępowania, nie może udzielić w tej sprawie więcej informacji.

O sprawie pierwsze poinformowało radio RMF FM.

Prokuratorskie śledztwo ws. śmierci 7-tygodniowej dziewczynki pogryzionej przez psa

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze prok. Tomasz Czułowski powiedział PAP, że zgorzelecka prokuratura prowadzi w tej sprawie śledztwo w kierunku narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. „To jest początkowy etap postępowania; czynności prowadzone są w spawie, nie zaś przeciwko komuś; nikomu nie postawiono zarzutów” – powiedział prokurator. 

Prok. Czułowski poinformował, że w mieszkaniu, w który doszło do tragedii przebywali niemowlę, jego rodzice oraz pies.

– Rodzice niezwłocznie wezwali na miejsce pogotowie – niestety nie udało się uratować życia dziewczynki

– powiedział prokurator. 

Do tej pory śledczy przesłuchali świadków i zabezpieczyli ślady. Ciało dziecka zostanie poddane sekcji zwłok. „Pies został przewieziony od schroniska, gdzie będzie poddany obserwacji przez specjalistów – behawiorystę, który ocenie jego zachowania, reakcje” – przekazał prok. Czułowski.

Exit mobile version