Mamy do czynienia z załamaniem się już nie tylko praworządności, ale porządku prawnego. Dzisiaj możemy powiedzieć, że ta władza tak bardzo nie przestrzega konstytucji, że jest pozakonstytucyjna – powiedział w środę w siedzibie TVP prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Sejm podjął we wtorek wieczorem uchwałę w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej.
Resort kultury poinformował w środowym komunikacie, że szef MKiDN Bartłomiej Sienkiewicz odwołał 19 grudnia br. dotychczasowych prezesów Zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej i Rady Nadzorcze. Minister powołał nowe rady nadzorcze spółek, które powołały nowe zarządy spółek.
Politycy PiS od wtorkowego wieczoru przebywają w siedzibie TVP. We wtorek późnym wieczorem prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że politycy tej formacji będą robili w TVP dyżury po 10 osób. Poinformował również, że tworzony jest harmonogram tych dyżurów.
„Mamy do czynienia z załamaniem się już nie tylko praworządności, ale porządku prawnego. Dzisiaj możemy powiedzieć, że ta władza tak bardzo nie przestrzega konstytucji, że jest pozakonstytucyjna, że konstytucja w tej chwili podlega procesowi, który w naukach prawnych jest nazywanym odwyknieniem, to znaczy przestaje obowiązywać. Nowa władza mam nadzieję, że przyjdzie taki dzień, będzie musiał sobie z tym stanem jakoś poradzić i być może podjąć jakieś daleko idące decyzję”
– powiedział Kaczyński.
Dodał, że „nie ma żadnych wątpliwości, że Unia Europejska, która tak bardzo interesowała praworządnością w Polsce za naszych rządów, w tej chwili nie zareaguje”.
„To jest instytucja zupełnie inna niż to, co się w Polsce i wielu innych krajach prezentuje. To jest instytucja głęboko przeżarta korupcją, jeżeli chodzi o lobbing, to bije wszelkie rekordy chyba nawet światowe, a w każdym razie jest blisko tych rekordów i to jest instytucja, która potrzebuje bardzo głębokiej zmiany, ale zupełnie innej, niż ta która jest w tej chwili proponowana, dokładnie w drugą stronę”
– ocenił Kaczyński.
Prezes PiS wypowiedział się także na temat obecnego ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza.
„Trzeba pamiętać, że to jest człowiek ze służb i to tych takich powiedzmy sobie komunistyczno-nowych, tak bym to określił, bo tam było wielu ludzi z dawnej służby bezpieczeństwa, w tych służbach jeszcze przez wiele lat”
– wskazał.
„On w tym środowisku się ukształtował, można powiedzieć, takie ma obyczaje i przekonania co do możliwości działania państwa, ale został tam powołany całkowicie celowo i zresztą premier Tusk mówił o tym, że to jest człowiek o takich bardzo twardych działaniach i te twarde działania mamy w tej chwili można powiedzieć w trakcie, ale to są działania o charakterze kryminalnym. Ja mogę wyrazić nadzieję, że ludzie, którzy są za to odpowiedzialni, albo biorą w tym udział, na pewno pewnego dnia zasiądą na ławie oskarżonych”
– mówił prezes PiS.
Na pytanie, jaki ma plan PiS przeciwstawienia się temu „zamachowi na wolne media”, odpowiedział:
„My wierzymy, że pewnego dnia, a może nawet i pewnej godziny, prezydent, który w tej chwili nie wykazuje się tu jakąś aktywnością, jednak zmieni zdanie i uzna, że ta aktywność i to taka bardzo zdecydowana, bo mógłby tutaj interweniować bardzo zdecydowanie i ta sprawa by się skończyła, jednak podejmie takie interwencje”.
„Wierzymy, że ten obecny moment jest tylko przejściowy. A jeżeli chodzi o nas, to będziemy oczywiście protestować w Sejmie, będziemy uczestniczyć w protestach społecznych, jeżeli takie będą miały miejsce i będziemy jednocześnie szukać takich rozwiązań prawnych, które uniemożliwią albo radykalnie utrudnią tego rodzaju działania, bo polski system prawny jest po prostu fatalnie skonstruowany. To też jest jeden z elementów, dzięki którym można podejmować tego rodzaju operacje”
– dodał prezes PiS.
Rzecznik PiS Rafał Bochenek napisał w środę na platformie X, że w środę o godz. 20 przy siedzibie TVP na ul. Woronicza odbędzie się „obywatelska manifestacja w obronie wolności słowa”.