-
Jesteśmy przygotowani na ewentualne dofinansowanie mediów publicznych po uzdrowieniu sytuacji; na razie nie przewidujemy żadnych pieniędzy dla mediów publicznych – poinformował we wtorek na konferencji prasowej premier Donald Tusk.
-
Konsekwencje uchwały Sejmu ws. mediów publicznych będą miały natychmiast wyraz praktyczny; te decyzje zapadną bardzo szybko, przed świętami – zapowiedział Tusk. Dodał, że jego intencją jest także przygotowanie projektów ustaw we współpracy z prezydentem i opozycją, które odbudują elementarną neutralność mediów publicznych.
We wtorek do Sejmu wpłynął poselski projekt uchwały ws. przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz PAP. Projekt wniosła grupa posłów KO, Polski 2050-TD, Lewicy, PSL-TD. W projekcie uchwały napisano, że Sejm wzywa Skarb Państwa reprezentowany przez organ właścicielski spółek publicznej radiofonii i telewizji oraz PAP do podjęcia działań naprawczych. Sejm zobowiązał się też do niezwłocznego przystąpienia do prac legislacyjnych zapewniających trwałe przywrócenie stanu zgodnego z konstytucją.
Premier Donald Tusk został zapytany na wtorkowej konferencji prasowej, czy w przyszłorocznym budżecie są plany dofinansowania mediów publicznych po wprowadzeniu już zmian w tych mediach.
„Pamiętacie państwo, myśmy o tym długo dyskutowali, ile pieniędzy marnuje się w mediach publicznych, przede wszystkim w telewizji publicznej. To już jest gruba księga. To jest taka najczarniejsza z ksiąg, jeśli chodzi o marnowanie środków, przepłacanie zarówno wielu produkcji, już nie mówiąc o wynagrodzeniach, nawet te ostatnie próby skoku na kasę. Tutaj chyba nie muszę nikomu tłumaczyć, jak bardzo przekroczono wszystkie możliwe granice”
– podkreślił szef rządu.
„Telewizję publiczną i media publiczne, także po uzdrowieniu sytuacji, czekają bardzo poważne oszczędności. Nie ma żadnego powodu, (…) żeby telewizja publiczna kosztowała miliardy złotych polskiego podatnika”
– powiedział Tusk.
Wskazał, że „takie media publiczne, jakie są w tej chwili w ogóle nie zasługują na finansowanie z kieszeni podatnika”.
„My jesteśmy przygotowani na ewentualne dofinansowanie mediów publicznych po uzdrowieniu sytuacji; na razie nie przewidujemy żadnych pieniędzy dla mediów publicznych”
– poinformował Tusk.
Premier o odbudowie mediów publicznych
Konsekwencje uchwały Sejmu ws. mediów publicznych będą miały natychmiast wyraz praktyczny; te decyzje zapadną bardzo szybko, przed świętami – zapowiedział premier Donald Tusk. Dodał, że jego intencją jest także przygotowanie projektów ustaw we współpracy z prezydentem i opozycją, które odbudują elementarną neutralność mediów publicznych.
O scenariusz zmian w mediach publicznych został zapytany we wtorek ma konferencji prasowej szef rządu.
Jak mówił Tusk, projekt uchwały to pierwszy krok do sanacji mediów publicznych. „Nie da się obronić tezy, że media publiczne w Polsce zachowały elementarną neutralność. Nie znam nikogo, kto wierzyłby w to, że media publiczne służą misji publicznej, mówimy tu o sytuacji wieloletniej” – podkreślił. Premier wskazywał też na wadliwość prawną i konstytucyjną Rady Mediów Narodowych.
„Będziemy sytuację naprawiać i praktycznie w związku z tą uchwałą, jej konsekwencje będą miały natychmiast wyraz praktyczny. Ale równocześnie naszą intencją jest przygotowanie takich przepisów, takich ustaw – i liczę na współpracę wszystkich ze wszystkimi – które odbudują elementarną neutralność mediów publicznych”
– zapowiedział premier i podkreślił, że zmiany mają zajść jak najszybciej.
„Liczę na współpracę z prezydentem i z opozycją, żebyśmy przygotowali ustawę, dzięki której wszyscy będą się czuli współgospodarzami mediów publicznych. To jest w interesie nas wszystkich. Prace nad tą ustawą zostaną uruchomione natychmiast po wyklarowaniu sytuacji prawnej i uporządkowaniu na bieżąco sytuacji w mediach publicznych. Te decyzje zapadną bardzo szybko, nie będziecie musieli czekać do świąt”
– oświadczył Tusk.
W uzasadnieniu do projektu uchwały napisano, że w okresie poprzednich dwóch kadencji Sejmu „publiczna radiofonia i telewizja oraz Polska Agencja Prasowa całkowicie utraciły swoją misję i rolę określoną przez prawo oraz społeczną potrzebę dostępu do rzetelnej, bezstronnej informacji i taki stan ma miejsce do dzisiaj”.
„Stały się wyłącznie partyjnym nośnikiem przekazu realizującym w wyjątkowo jednoznaczny sposób propagandowe zadania na rzecz rządu i szeroko pojętego obozu władzy, atakując przy tym otwarcie i konsekwentnie opozycję oraz wszelkich przeciwników rządu, a tym samym uczestnicząc i angażując się otwarcie w zmaganiach politycznych po jednej ze stron sceny politycznej”
– napisano.
Polecamy
Podwyżki dla nauczycieli początkujących i przedszkolnych. Rząd publikuje projekt autopoprawki do ustawy okołobudżetowej
Zwiększenie wynagrodzeń dla nauczycieli początkujących i nauczycieli przedszkolnych - przewiduje opublikowany we wtorek projekt autopoprawki do ustawy okołobudżetowej na 2024...
Czytaj więcej