List z propozycją współpracy przeczytałem z pewnym zdziwieniem. Razem nie jest zainteresowane udziałem w rządzie Mateusza Morawieckiego – zadeklarował współprzewodniczący partii Razem, poseł Lewicy Adrian Zandberg.
W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że w tym tygodniu wystosuje zaproszenia do szefów innych formacji politycznych.
W piątek, na konferencji prasowej na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych, Morawiecki przedstawił szereg propozycji programowych, których realizacją ma się zająć stworzony przez niego rząd. Zbiór propozycji został określony jako „Dekalog Polskich Spraw”. Wśród nich znalazły się m.in. rozwiązania zapewniające stabilność dla małych i średnich firm; ambitny rozwój Polski i bezpieczeństwo energetyczne czy wyższe wynagrodzenia i szanse na rozwój dzięki transformacji gospodarki.
Czytaj także:
Premier do parlamentarzystów: „Proponuję wam realizację waszych punktów programowych”
"Dekalog Polskich Spraw" mógłby być fundamentem Koalicji Polskich Spraw; zapraszamy wszystkich koalicjantów - powiedział w poniedziałek na konferencji premier Mateusz Morawiecki. Podczas konferencji premier przedstawił propozycje zawarte w "Dekalogu Polskich...
Czytaj więcejDetailsZaproszenie na spotkanie z szefem rządu otrzymała też formacja Adriana Zandberga.
„Razem nie jest zainteresowane udziałem w rządzie Mateusza Morawieckiego”
– zadeklarował.
„List z propozycją współpracy przeczytałem z pewnym zdziwieniem. Pan premier spóźnił się z nią o dobrych kilka lat. Przecież to pod jego rządami doszło do barbarzyńskiego zaostrzenia ustawy aborcyjnej, a dziesiątki naszych projektów – w sprawach społecznych, mieszkaniowych, pracowniczych, opodatkowania korporacji, praw kobiet – wylądowały w koszu na śmieci, często nawet bez czytania w Sejmie. Wiarygodność obietnic składanych teraz, kiedy Mateusz Morawiecki traci władzę, jest – mówiąc delikatnie – nikła”
– powiedział.
Jak stwierdził Zandberg,
„PiS nie ma większości w Sejmie”. „Kto potrzebował dowodu, dostał go w głosowaniu nad wyborem marszałka. Wyborcy podjęli jednoznaczną decyzję, odesłali pana Czarnka, pana Ziobrę i resztę gabinetu Morawieckiego do opozycji. Nie wiem, po co Mateusz Morawiecki ciągnie ten spektakl”
– dodał Zandberg.