Pierwsze pytanie w referendum będzie brzmiało: Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw? – poinformował w piątek wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński. „Państwo zdecydujecie, czy majątek pokoleń pozostanie w polskich rękach” – dodał.
Prawo i Sprawiedliwość opublikowało w piątek (11 sierpnia) w mediach społecznościowych spot dotyczący referendum. „Dla nas decydujący jest głos zwykłych Polaków. Głos zwykłych obcych polityków, w tym niemieckich nie ma żadnego znaczenia, dlatego w sprawach kluczowych chcemy się odwołać do państwa bezpośrednio, w referendum” – mówi w spocie Jarosław Kaczyński.
Dalsza część tekstu pod filmem
– Pierwsze pytanie będzie brzmiało: Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?” – poinformował prezes PiS. „Niemcy chcą osadzić Tuska w Polsce, aby wyprzedawać wspólny majątek. Jego zaplecze mówi o tym wprost
– podkreśla.
W dalszej części spotu umieszczono archiwalną wypowiedź ekonomisty Bogusława Grabowskiego ze stycznia br., który w Radiu Zet pytany, czy opozycja – jeśli przejmie władzę – powinna odwrócić proces, który ma miejsce w przypadku Orlenu i rozbić Orlen, odpowiedział: „Absolutnie tak”. „Firmy paliwowe, energetyczne, porty mają być prywatne? Lotniska? Tak” – mówił Grabowski.
– Nie możemy się na to zgodzić” – komentuje tę wypowiedź w spocie Kaczyński. „Państwo zdecydujecie, czy majątek pokoleń pozostanie w polskich rękach
– podkreśla prezes PiS.
Oświadczenie prasowe z udziałem Prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego
W związku z burzą medialną, powstałą wokół kwestii referendum, w południe prezes PiS wygłosił oświadczenie.
– My chcemy – jeszcze raz to powtarzam – by decydowało społeczeństwo, by decydował naród
– podkreślił Jarosław Kaczyński.
Dalsza część tekstu pod filmem
– Ci wszyscy, którzy się temu przeciwstawiają, wyśmiewają to albo wręcz zalecają, co robić, żeby to referendum było nieważne, po prostu pokazują, że nie mają nic wspólnego z demokracją, że w gruncie rzeczy chcą, żeby w Polsce rządziła oligarchia, żeby rządził przywilej pewnej mniejszościowej grupy, żeby był swego rodzaju monopol władzy, monopol prestiżu, monopol tego wszystkiego, co buduje pozycję społeczną
– powiedział prezes PiS.
Kaczyński zaznaczył, że – jeżeli zaproponowane przez PiS referendum okaże się ważne, tj. weźmie w nim udział więcej niż połowa uprawnionych do głosowania – „to mamy do czynienia z decyzją społeczeństwa, a my odwołujemy się do woli Polaków, nie do różnych interesów, także tych zewnętrznych”.
– To, co słyszymy po ogłoszeniu tego pytania, te – powiedzmy – bardzo nerwowe reakcje pokazują, że trafiliśmy, że były różne daleko idące plany, a to referendum ma służyć właśnie temu, żeby nie mogły być zrealizowane nawet wtedy, gdyby Koalicja Obywatelska i sojusznicy objęli władzę
– zaznaczył Kaczyński.
„My jesteśmy jedyną siłą, która dzisiaj jest w stanie stworzyć przesłanki do tego, żeby te idee, które legły u podstaw Unii Europejskiej zostały rzeczywiście zrealizowane” – podkreślił prezes PiS.
Jak podało Polskie Radio 24, przekazana przez prezesa PiS informacja ws. pierwszego pytania referendalnego rozpoczyna akcję obozu Zjednoczonej Prawicy. Przez kolejne dni (12, 13 i 14 sierpnia) będą publikowane filmy z kolejnymi pytaniami referendalnymi.
W czerwcu wicepremier Kaczyński oświadczył, że kwestia relokacji migrantów w UE musi zostać poddana pod referendum. Zamiar przeprowadzenia referendum razem z przypadającymi na jesieni wyborami parlamentarnymi potwierdził premier Mateusz Morawiecki.
16 i 17 sierpnia odbędzie się dwudniowe posiedzenie Sejmu; zgodnie z harmonogramem, ma zająć się m.in. rozpatrzeniem wniosku o zarządzenie ogólnokrajowego referendum.
Czytaj też:
Lewica, czyli partia, która pożegnała demokratyczne standardy…
Łamanie demokracji, bezprawne usuwanie ludzi z zarządu i szantażowanie wyrzuceniem z pracy. Tak dziś opowiadają o działaniach kluczowych polityków Nowej...
Czytaj więcej