W nocy 16 maja w Wilkowie, koło Świebodzina doszło do pożaru domu rodzinnego. Nim pierwsze jednostki straży pożarnej dotarły na miejsce pożar był już w pełni rozwinięty. Powstałe straty wstępnie szacuje się na 800 tys. zł.
Nocny pożar w Wilkowie
3 minuty po północy świebodzińscy strażacy odebrali zgłoszenie o pożarze budynku mieszkalnego w miejscowości Wilkowo, koło Świebodzina.
Po dojeździe na miejsce zdarzenia pierwszych zastępów straży pożarnej stwierdzono w pełni rozwinięty pożar kotłowni oraz dachu budynku, dlatego łącznie do gaszenia pożaru zadysponowano 9 zastępów z Jednostek Ratowniczo – Gaśniczych Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczej Straży Pożarnej.
– Pożar najprawdopodobniej powstał w kotłowni domu mieszkalnego – mówi brygadier Marcin Bohuszko, oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Świebodzinie. – Nasze działania skupiły się na gaszeniu płonącej części budynku, by ochronić pozostałą część i zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się ognia
– podsumowuje przebieg akcji gaśniczej.
Przyczyny pożaru badają biegli z zakresu pożarnictwa.
Trudna akcja gaśnicza
Akcja gaśnicza trwała kilka godzin. Utrudniał ją mocno rozprzestrzeniony ogień oraz towarzysząca mu wysoka temperatura. Działania gaśnicze pozwoliły na opanowanie pożaru oraz obronienie pozostałe jego części.
4 – osobowa rodzina straciła swój dobytek
W chwili wybuchu pożaru w domu przebywała 4 – osobowa rodzina. Wszystkim udało się opuścić budynek jeszcze przed przyjazdem służb ratowniczych. Nikt nie ucierpiał.
Według wstępnych ustaleń powstałe w wyniku pożaru straty wyceniono na 800 tys. zł. Uratowano dobytek wart 400 tys. zł.
Polecamy
Trwa konkurs „Policjant, który mi pomógł”
Trwa ogólnopolski konkurs pod nazwą „Policjant, który mi pomógł”. Celem plebiscytu jest promowanie postaw funkcjonariuszy angażujących się w pomoc krzywdzonym...
Czytaj więcej