Dziś rocznica wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Po trwającym ponad rok „karnawale Solidarności” komunistyczna władza zdecydowała się na brutalne stłumienie opozycji. W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku na ulice wyszło wojsko, odcięto linie telefoniczne, rozpoczęły się aresztowania działaczy opozycji. Jak wylicza Sebastian Ligarski z Instytutu Pamięci Narodowej w regionie internowano prawie sto osób:
Władysław Czyżewski był wówczas nauczycielem historii w Liceum Korespondencyjnym. Uczył tam m.in. milicjantów.
Aleksander Cholewa był wtedy przewodniczącym podregionu Solidarności w Myśliborzu.
Andrzej Busse był wówczas liderem związkowym w zielonogórskich zakładach energetycznych.
Prezydent Andrzej Duda włączy się dziś po raz kolejny w akcję Instytutu Pamięci Narodowej „Zapal Światło Wolności.
Kampania nawiązuje do gestu solidarności, jaki wobec Polaków w wigilię Bożego Narodzenia 1981 roku wykonały tysiące mieszkańców wolnego świata. Na znak jedności z rodakami świecę w oknie Pałacu Apostolskiego w Watykanie zapalił także Jan Paweł II. Do postawienia w oknach świec wezwał wtedy również prezydent USA Ronald Reagan.
Autor: Kamil Hypki/Zbigniew Bodnar