30 zarzutów oszustwa za pośrednictwem internetu usłyszał 33-latek zatrzymany przez policjantów z Żagania. Na wniosek prokuratora sąd zadecydował, że najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie – poinformował w czwartek rzecznik lubuskiej policji Marcin Maludy.
Z ustaleń śledczych wynika, że podejrzany dokonywał oszustw na portalach internetowych, gdzie wystawiał fałszywe ogłoszenia o sprzedaży samochodów, maszyn rolniczych i innych przedmiotów. Po przyjęciu zaliczki urywał kontakt z osobą zainteresowaną zakupem.
„Za każdym razem mechanizm był taki sam. Kiedy kupujący wyraził chęć zakupu, podejrzany prosił o wpłacenie 10 proc. zaliczki. Te trafiały na rachunki bankowe założone na tzw. słupy. To sprawiało, że dotarcie do samego oszusta nie było łatwe”
– powiedział Maludy.
Dodał, że oszacowana na tym etapie sprawy kwota na jaką mężczyzna oszukał kupujących to ponad 30 tys. zł, ale – jak zaznaczył rzecznik – może być wyższa, gdyż policjanci cały czas docierają do kolejnych pokrzywdzonych.
Do zatrzymania 33-letniego mieszkańca gm. Iłowa doszło 21 listopada br. Stało się to dzięki pracy operacyjnej policjantów zespołu do walki z przestępczością gospodarczą żagańskiej komendy powiatowej.
Mężczyzna wiedział, że jest namierzany i próbował się ukrywać, jednak bezskutecznie. Okazało się, że w przeszłości dwukrotnie odsiadywał wyrok pozbawienia wolności za podobne przestępstwa.