Jak się jeździ czołgiem, wiedzą czołgiści z Czarnej Dywizji. A jak wyciągnąć kilkutonowy silnik z czołgu, to już zadanie specjalistów remontowców w mundurach. Żołnierze 11 Batalionu Remontowego szkolili się z naprawy sprzętu w warunkach poligonowych. Mechanicy z żagańskiej jednostki wojskowej wyciągali między innymi serce czołgu Leopard, czyli właśnie silnik.
Warunki wykonania zadania zbliżone były do tych, z jakimi spotkać się może wojsko na polu walki. Czołg został trafiony, ranna załoga ewakuowana przez medyków. Załoga wozu zabezpieczenia technicznego odholowuje uszkodzoną maszynę w wyznaczone miejsce. Rozpoczyna się naprawa. Tu ważne jest zgranie załogi remontowej. Każdy musi wiedzieć, jakie ma zadanie do wykonania. – Tu liczy się zarówno dokładność, ale i czas – mówią wojskowi remontowcy:
Dodajmy, że czołg Leopard 2A4 waży około 55 ton.














![Żołnierze ze Świętoszowa ruszają na Łotwę [ZDJĘCIA] 14 fot. K.Gonera](https://zachod.pl/wp-content/uploads/2025/11/a524fb7219355c08b5c544d873bcc46f_xl-350x250.jpg)
![Ruszyła operacja „Horyzont”. Nawet 10 tys. żołnierzy w akcji [AKTUALIZACJA] 15 Fot. 15 Lubuska Brygada Obrony Terytorialnej/FB](https://zachod.pl/wp-content/uploads/2025/11/f7a817e99cb67f982c958c93c5f59fbd_xl-350x250.jpg)


