Sytuacja w Mariupolu pozostaje maksymalnie trudna, po prostu nieludzka – powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Dodał, że odpowiedzialność za to ponosi Federacja Rosyjska, która świadomie rujnuje to oraz inne ukraińskie miasta.
„Są tylko dwa sposoby na to, aby wpłynąć na stan rzeczy w oblężonym Mariupolu”
– stwierdził w wieczornym wystąpieniu ukraiński przywódca – „albo partnerzy natychmiast przekażą Ukrainie całą niezbędną broń i samoloty, abyśmy mogli zmniejszyć presję okupantów na Mariupol i go odblokować, albo ścieżka negocjacyjna, w której również decydująca powinna być rola partnerów. Od początku blokady Mariupola nie było ani dnia, w którym nie szukalibyśmy rozwiązania – wojskowego lub dyplomatycznego – by ratować naszych ludzi” – powiedział.
Agresja Rosji spowodowała w Mariupolu katastrofę humanitarną. Najeźdźcy bombardują mieszkańców miasta i blokują pomoc humanitarną.
Burmistrz Mariupola wskazał, że od początku rosyjskiej inwazji w mieście zginęło nawet 20 tysięcy cywilów. Według służby wywiadu ukraińskiego ministerstwa spraw wewnętrznych w Mariupolu zarejestrowano 13 rosyjskich mobilnych krematoriów. Okupanci chcą w ten sposób zatrzeć ślady popełnionych przez siebie zbrodni. Próbują też identyfikować i niszczyć wszystkich potencjalnych świadków przestępstw, których sprawcami są rosyjscy żołnierze.