Wielka Brytania przekaże Polsce swój najnowocześniejszy system przeciwlotniczy Sky Sabre – poinformował brytyjski minister obrony Ben Wallace. Spotkał się on w Warszawie z szefem MON Mariuszem Błaszczakiem.
Na konferencji prasowej po spotkaniu Ben Wallace powiedział, że decyzja o współpracy z Polską po rosyjskiej inwazji na Ukrainę była słuszna.
„Wielka Brytania wspiera Polskę i tak będzie na pewno dalej. To Polska dźwiga na swoich barkach największy ciężar skutków tej wojny i radzi sobie z tym bardzo dobrze. Dlatego chciałbym ogłosić, że lokujemy w Polsce system średniego zasięgu Sky Sabre i 100 osób do jego obsługi, by przede wszystkim zagwarantować bezpieczeństwo polskiej strefy powietrznej przed jakąkolwiek rosyjską agresją”
– mówił Ben Wallace.
Brytyjski minister obrony dodał, że jest to najnowocześniejszy system średniego zasięgu, który jest w stanie uderzyć w cel wielkości piłki tenisowej z prędkością dźwięku. Zapewnił, że będziemy go wspólnie rozwijać w przyszłości.
Mariusz Błaszczak zaznaczył, że żołnierze z Wielkiej Brytanii współpracują z nami od dawna, jako sojusznicy w NATO. Wysłali także wsparcie podczas hybrydowego ataku na naszą granicę z Białorusią. Podkreślił, że tak samo stało się, gdy wszystko wskazywało na atak rosyjski na Ukrainę. Siły brytyjskie zostały wtedy wzmocnione poprzez stacjonowanie w południowo-wschodniej części naszego kraju kolejnych żołnierzy.
„To była właściwa reakcja, wzmacniająca naszą odporność na to wszystko, co dzieje się za naszą wschodnią granicą”
– ocenił szef MON.
Wielka Brytania od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę wspiera Kijów. Dostarczane są m.in. systemy przeciwpancerne, których przekazano już ukraińskiej armii ponad 3,5 tysiąca sztuk. Jednocześnie Brytyjczycy zwiększyli zaangażowanie na wschodniej flance NATO, w tym w naszym kraju. Zgodnie z decyzją brytyjskich władz kontyngent stacjonujący w Polsce zwiększono o kolejnych 350 żołnierzy. To mundurowi z 45. Commando Royal Marines.
Brytyjczycy stacjonują w naszym kraju również w ramach wielonarodowej batalionowej grupy bojowej eFP (enhanced Forward Presence), w której państwem ramowym są Stany Zjednoczone. W skład tego kontyngentu wchodzą też żołnierze z Rumunii i Chorwacji. Na co dzień grupa współpracuje z żołnierzami z 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej. Po weekendzie żołnierze obu jednostek rozpoczną wspólne i cykliczne ćwiczenia „Bull RUN-22”, których celem jest zgrywanie polskich i sojuszniczych oddziałów. Manewry odbywają się dwa razy w roku. Większość nadchodzących ćwiczeń będzie odbywała się w rejonie przesmyku suwalskiego.