Nie zadbali o pacjenta?

Zarzut zabójstwa żony dla 63-latka

Fot. Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze

Prokuratura z Żar oskarżyła kierowcę karetki i ratownika medycznego o narażenie życia i zdrowia przewożonego przez nich pacjenta. Podczas transportu sanitarnego nosze z pacjentem upadły na podłoże – poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze Zbigniew Fąfera.

Zgodnie z zarzutami zawartymi w akcie oskarżenia 50-letniemu kierowcy i 24-letniemu ratownikowi może grozić od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia, gdyż ciążył na nich obowiązek opieki nad pokrzywdzonym.

Do wypadku doszło 6 marca 2017 r. Oskarżeni, transportując pacjenta, mieli nie sprawdzić stanu technicznego wyposażenia karetki i nie zauważyli, że podczas wyjmowania noszy z pojazdu nie rozłożyły się podpory, co skutkowało upadkiem pacjenta na podłoże. Pokrzywdzony doznał stłuczenia głowy i powstania krwiaka.

Pacjent był leczony w szpitalu i transportowany z oddziału wewnętrznego do oddziału dializ. Do wypadku doszło podczas drogi powrotnej na oddział wewnętrzny. Mężczyzna zmarł dwa dni po upadku, ale oskarżonym nie zarzucono, by przyczynili się do jego zgonu.

„Z opinii Zakładu Medycyny Sądowej w Poznaniu wynika, że do śmierci mężczyzny doszło z przyczyn niewydolności wielonarządowej. Biegli w swojej opinii stwierdzili, że upadek pokrzywdzonego z noszy mógł narazić go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, ale nie był bezpośrednią przyczyną śmierci” – powiedział Fąfera.

Exit mobile version