Potwierdziły się niefocjalnie do tej pory informacje – Nicki Pedersen będzie w sezonie 2019 jeździł w Falubazie Zielona Góra.
Klub ogłosił to na swojej stronie internetowej. Prezes klubu Adam Goliński mówi o umowie z Duńczykiem tak:
Nicki Pedersen to gwiazda światowego speedway’a. Człowiek charyzmatyczny i silny. To urodzony fighter. Mocna osobowość w życiu i w żużlowym parku maszyn. Przez lata walczył o najwyższe cele sportowe z niezłym skutkiem. Do dziś rywale muszą się z nim liczyć i darzą go dużym szacunkiem. My w Falubazie potrzebujemy właśnie takiego zawodnika jak Nicki. Chcemy walczyć o zwycięstwa w każdym meczu sezonu 2019. Dla mnie pozyskanie tak wyjątkowego żużlowca jest bardzo ważne. Jestem przekonany, że będzie się on dobrze czuł w Zielonej Górze i nic nie przeszkodzi Nickiemu osiągać z naszą drużyną bardzo dobrych wyników.
Sam Pedersen z kolei bardzo chwali Falubaz, z którym chce jeździć w sezonie 2019 o najwyższe cele:
Chcę być w dobrej drużynie, która walczy o wysokie cele. Zawodnicy, z którymi stworzę zespół w Zielonej Górze mogą pozwolić wspiąć się na kolejny poziom. Indywidualnie jesteśmy wszyscy świetnymi żużlowcami, ale kolejnym krokiem będzie zbudowanie dobrej więzi między nami i odpowiedniej atmosfery w drużynie. Tak, aby wspierać siebie również w trudnych momentach. Oceniam to bardzo dobrze i czekam z niecierpliwością na dołączenie do zielonogórskiego zespołu i bycie jego częścią w sezonie 2019. Zawsze szanowałem Falubaz, a szczególnie waszych kibiców. Mogę też powiedzieć,że czułem szacunek ze strony klubu do mojej osoby. Kiedy ostatni raz jeździłem dla Zielonej Góry wyglądało to bardzo dobrze. Kiedy wracałem do was jako zawodnik innej drużyny, zawsze byłem dobrze traktowany zarówno przez klub, jak i kibiców. Podobało mi się tu. To jeden z powodów, dla których dziś znów jestem w Falubazie – mówi Duńczyk.
Pedersen to pierwszy nowy zawodnik, którego zaprezentował Falubaz. Teraz spodziewane jest ogłoszenie umowy Słowaka Martina Vaculika. A prezentacja pełnego składu – 17 listopada w amfiteatrze.
A oto wypowiedź prezesa zielonogórskiego klubu Adama Golińskiego: