Poważne trudności przeżywają mieszkańcy pogranicza, którzy pracowali w Niemczech, albo których biznes nastawiony jest na gości zza zachodniej granicy. Tak jest choćby w Przewozie, gdzie zamknięte są salony piękności czy fryzjerskie. Dramatycznie spadły także dochody np. właścicieli stacji benzynowej, której klientami byli głównie Niemcy.
– To trudny czas dla nas wszystkich, ale na pograniczu jest on szczególnie dokuczliwy – mówi Mariusz Strojny, wójt Przewozu:
Mieszkańcy nadgranicznych gmin z nadzieją przyjęli zapowiedzi zmian w przekraczaniu granicy. Przypomnijmy, że we wtorek premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, iż zobowiąże wojewodów, by w trybie pilnym postarali się wypracować jakieś rozwiązanie dla pracowników transgranicznych.