Problemy Lubuszan pracujących w Niemczech

Problemy Lubuszan pracujących w Niemczech Radio Zachód - Lubuskie

Fot. A. Steciąg

Od dziś obowiązują zaostrzone przepisy dotyczące ruchu granicznego. W związku z epidemią koronawirusa, od teraz wszystkie osoby przekraczający polską granicę muszą się poddać obowiązkowej, dwutygodniowej kwarantannie.

Dotyczy to także mieszkańców z przygranicznych miejscowości, którzy pracują w Niemczech i codziennie przechodzili przez granicę w obu kierunkach. Do tej pory, na podstawie specjalnego zaświadczenia byli zwolnieni z kwarantanny – teraz obowiązują ich takie same zasady, jak pozostałych obywateli.

Bartłomiej Bartczak, burmistrz Gubina, mówi, że to spore utrudnienie dla wielu mieszkańców jego miasta. Jak zaznacza, wiele osób pracujących w przygranicznym Guben lub pobliskim Cottbus stanęło przed bardzo trudnym wyborem:

Jarosław Nieradka, członek zarządu Organizacji Pracodawców Ziemi Lubuskiej, podkreśla, że decyzja o zaostrzeniu zasad przekraczania granicy będzie miała bardzo poważne skutki dla osób pracujących w Niemczech i całej przygranicznej gospodarki.

– Nie przewiduję jednak masowych zwolnień Polaków pracujących za Odrą czy Nysą Łużycką, bo Niemcy zrobią wszystko, żeby zatrzymać u siebie pracowników z naszego kraju – dodaje:

Jarosław Nieradka zwraca uwagę, że obecna sytuacja w Niemczech związana z epidemią koronawirusa, może mieć jednak negatywny wpływ na kondycję wielu lubuskich przedsiębiorców.

– Jesteśmy przecież mocno związani z rynkiem niemieckim – działalności:

Zarówno lubuscy przedsiębiorcy, jak i samorządowcy z pogranicza, liczą na wsparcie rządu i samorządu województwa, które pozwoli im przetrwać ewentualny kryzys związany z epidemią koronawirusa w Polsce i Europie.

 

 

Exit mobile version