Niebezpieczeństwo nienależytej opieki zdrowotnej zawisło na przełomie roku nad mieszkańcami Zbąszynka. Nie wynikło ono jednak z jakiegoś zamieszania czy błędu, ale z nabycia praw emerytalnych przez lekarzy.
’- Sprawę udało się pozytywnie zakończyć, ale problem rzeczywiście nas zaskoczył – mówi Wiesław Czyczerski, burmistrz Zbąszynka:
Przepisy Narodowego Funduszu Zdrowia mówią, że w przypadku podjęcia pracy przez nowego lekarza nie przejmuje on dotychczasowych pacjentów swojego poprzednika, ale ci muszą ponownie zapisać się do nowego medyka. Stąd nieocenione okazały się informacje przekazywane w tej sprawie z ambony przez księży.