Premier: nie chcemy zapaści średniej wielkości miast

Premier: nie chcemy zapaści średniej wielkości miast Radio Zachód - Lubuskie

Premier RP Mateusz Morawiecki podczas spotkania z mieszkańcami w Piotrkowie Trybunalskim. Fot. PAP

Nie chcemy zapaści średniej wielkości miast; panie Rafale Trzaskowski: tu jest Polska, nie na salonach brukselskich – mówił premier Mateusz Morawiecki w środę na spotkaniu w Piotrkowie Trybunalskim. Podkreślił, że Andrzej Duda to prezydent wszystkich powiatów, a jego konkurent reprezentuje politykę elit.

Premier akcentował, że polityka musi być prowadzona z myślą o każdej rodzinie i o miastach, w których należy wytyczyć szlaki na przyszłość. „Ten szlak na przyszłość wiedzie przez zwycięstwo pana prezydenta Andrzeja Dudy. Nie chcemy zapaści średniej wielkości miast.” – zauważył Morawiecki.

Krytykował także rządy PO-PSL za zaniedbanie realizacji potrzeb małych i średnich miast, co miało odzwierciedlenie m.in. w bezrobociu. „Dlatego ten wybór jest taki zasadniczy. To wybór między rozwojem, który udowodniliśmy, że potrafimy realizować – najniższe bezrobocie, najszybsze wyjście z kryzysu epidemii w Europie. Nie ma się czego bać teraz ani w sprawach gospodarczych, ani w innych. Jesteśmy na dobrej drodze powrotu do normalności” – zapewnił premier.

Pytał zebranych, czy w obliczu kryzysu potrzeba kłótni i wojny, jakie Donald Tusk stosował wobec prezydenta Lecha Kaczyńskiego, czy prezydent Aleksander Kwaśniewski wobec AWS. Morawiecki wskazał, że obecnie bardziej potrzebny jest spokój i stabilność, co może dać współpraca z ubiegającym się o reelekcję prezydentem Dudą.

Negatywnie odnosił się do wypowiedzi publicznych kandydata KO na prezydenta. „Panie Trzaskowski, tu jest Polska. Nie na salonach, które pan reprezentuje, nie na salonach brukselskich. Nie obłuda, łgarstwo, nie wieczorem inny pogląd niż rano. Jeszcze niedawno politykę społeczną PiS jak ją nazywał? Z pogardą – rozdawnictwo, katastrofa budżetowa” – mówił premier. „A dzisiaj przykleja się do PiS-u. Panie Trzaskowski, to zapraszamy do PiS. Choć nie wiem, czy w demokratycznym głosowaniu zostałby pan przyjęty, ale zapraszamy, jak chce pan aplikować, skoro przyjmuje pan nasz program” – dodał szef rządu.

Exit mobile version