Zielonogórscy uczniowie z klas 1-3 znów wrócili do zdalnej nauki. W Zielonej Górze jest ich nieco ponad 4,5 tysiąca. Ostatnie dni przebiegły dość spokojnie – oceniają dyrektorzy szkół, choć zaznaczają że w przypadku najmłodszych uczniów, edukacja online niesie ze sobą dodatkowe trudności.
Jesteśmy jednak mądrzejsi o wcześniejsze doświadczenia i wyposażeni w sprzęt – mówi o nauczaniu na odległość Jarosław Skorulski, naczelnik Wydziału Oświaty i Spraw Społecznych w magistracie:
Wcześniej dzieci chętnie spędzały czas przed komputerem np. na grach, ale jeśli chodzi o naukę, chcą wracać do szkoły – mówi Beata Joksz – Skibińska, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Sportowych. W Szkole Podstawowej numer 10 jest tylko kilkoro uczniów, dla których organizowana jest opieka stacjonarna w związku z zaangażowaniem rodziców w walkę z koronawirusem:
W Szkole Podstawowej numer 5 jest osiem klas 1-3. Najtrudniej w nauczaniu przez komputer odnaleźć się pierwszakom, którzy jeszcze np. nie nadążają z wykonywaniem zadań – ocenia Wioletta Mącznik, wicedyrektor Zespołu Edukacyjnego numer 1:
Uczniowie wszystkich klas szkół podstawowych będą uczyli się zdalnie do 11 kwietnia.