Piłkarska reprezentacja Polski zainauguruje dziś w Petersburgu swoje występy na EURO 2020. Pierwszymi rywalami Polaków będą Słowacy. Do miasta nad Newą docierają z Polski kibice; drużynę będą też wspierać Polacy pracujący w Rosji i rosyjska Polonia.
Słowacka prasa przed meczem poświęca dużo miejsca Robertowi Lewandowskiemu. Według niektórych dziennikarzy szanse w dzisiejszym spotkaniu są wyrównane, a drużyna naszych południowych sąsiadów może zaskoczyć.
Mecz Polski ze Słowacją zacznie się dziś o godzinie 18:00.
Kibice z biało-czerwonymi szalikami docierali do Petersburga samolotami, pociągami i samochodami.
Biało-Czerwonym będą kibicować Polacy pracujący w Moskwie – zapewnia jeden z naszych dyplomatów Jacek Śladewski. Piłkarze mogą również liczyć na doping syberyjskiej Polonii – zapowiada mieszkająca w Irkucku Dina Nagulina. Na trybunach stadionu w Petersburgu zasiądzie także ambasador Polski w Rosji Krzysztof Krajewski.
Słowacka prasa przed meczem z Polską
Słowacka prasa przed meczem z Polską na EURO 2020 poświęca dużo miejsca Robertowi Lewandowskiemu. Według niektórych dziennikarzy szanse w dzisiejszym spotkaniu są wyrównane, a drużyna naszych południowych sąsiadów może zaskoczyć. Początek meczu rozgrywanego w Sankt Petersburgu o 18:00.
Gazeta „Pravda” pisze, że Słowacy rozpoczynali poprzednie dwa turnieje tracąc punkty i teraz mogliby zaskoczyć wygraną. Według „Pravdy” głównym atutem Biało-Czerwonych jest uznawany za najlepszego napastnika na świecie Robert Lewandowski, jednak na pozostałych pozycjach sytuacja zdaje się być wyrównana.
Dziennik „SME” cytuje piłkarza Lecha Poznań Lubomira Szatkę, który według gazety może dziś zagrać najważniejszy mecz w karierze.
„Polacy liczą na pewną wygraną. Wierzę, że tak nie będzie i zaskoczymy ich”
– mówi słowacki obrońca.
Najwięcej przedmeczowych analiz publikuje dziennik „Sport”, który zaznacza na pierwszej stronie, że reprezentacja Polski to nie tylko Robert Lewandowski i nie wystarczy zatrzymać naszego snajpera, żeby odnieść zwycięstwo. „Sport” publikuje też wywiady z grającym w Lechii Gdańsk słowackim bramkarzem Duszanem Kuciakiem oraz legendą polskiej piłki Janem Tomaszewskim, który mówi że Słowacy w meczu z Polską nie mają nic do stracenia i mogą jedynie zyskać.
Mecz Polski ze Słowacją zacznie się o 18:00. W drugim dzisiejszym spotkaniu grupy E Hiszpania zagra ze Szwecją (od 21:00).