Białoruskie MSW poinformowało, że za rozpowszechnianie informacji z ekstremistycznych źródeł, czyli przekazywanych również przez Biełsat, grozi odpowiedzialność administracyjna, czyli kara grzywny lub aresztu.
Dziennikarze telewizji Biełsat byli wcześniej jednymi z najczęściej zatrzymywanych przez białoruskie służby. Dwie dziennikarki Kaciaryna Andrejewa i Daria Czulcowa, które relacjonowały powyborcze protesty opozycji, zostały skazane na 2 lata kolonii karnej. Kilka dni temu areszt opuściło dwoje innych dziennikarzy Biełsatu – Anna Halota i Ihar Ilijasz.
Telewizja „Biełsat” od 2007 roku nadaje z Warszawy na Białoruś niezależną informację oraz propaguje język białoruski, historię i kulturę.
Rozgłośnia Radio Swaboda zwraca uwagę, że na Białorusi już kilkadziesiąt portali informacyjnych i sieci społecznościowych uznano za ekstremistyczne.