Tym razem najbardziej dotknięte są prowincje Namur w południowej Belgii, Brabancja Walońska w środkowej części kraju oraz prowincja Antwerpia na północy. W związku ze skalą zniszczeń strażacy przestali wieczorem pompować wodę i skoncentrowali się na ratowaniu ludzi i zabezpieczaniu budynków.
Żywioł nie oszczędził leżącego w Namur Dinant, jednego z piękniejszych miast nad Mozą. Z relacji jego mieszkańców w mediach społecznościowych wynika, że takiej powodzi nie było tam od kilkudziesięciu lat.
Na zdjęciach i filmach widać, jak rwąca rzeka zalewa miasto. Woda porywała samochody i uszkadzała budynki. W Brabancji Walońskiej ulewne deszcze spowodowały lawiny błotne. Dzisiaj i w najbliższych dniach w Belgii spodziewane są kolejne ulewne deszcze.