Policjanci ze Wschowy zatrzymali po pościgu 40-letniego motocyklistę, który nie chciał zatrzymać się do kontroli drogowej. Mężczyzna, mając w organizmie ponad trzy promile alkoholu i kierując mimo zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych uciekał m.in. po chodniku.
Jak poinformowała we wtorek Maja Piwowarska z Komendy Powiatowej Policji we Wschowie, za swoje zachowanie 40-latek odpowie teraz przed sądem.
Mężczyzna w najbliższym czasie usłyszy zarzuty niezatrzymania się do kontroli drogowej, jazdy w stanie nietrzeźwości, niestosowania się do zakazu sądowego oraz jazdy po chodniku. Może mu grozić do pięciu lat więzienia.
Do pościgu doszło w poniedziałek (5 lipca br.) po południu w jednej z miejscowości w pow. wschowskim. Patrol ruchu drogowego zainteresował się motocyklistą, który slalomem jechał po chodniku. Mundurowi postanowili sprawdzić co było przyczyną jego nienaturalnego zachowania.
W chwili, gdy policjanci podjechali do kierowcy jednośladu i wydali mu wyraźne sygnały do zatrzymania się, motocyklista zaczął uciekać. Po krótkim pościgu został zatrzymany i na jaw wyszły jego występki.