Atmosfera w zielonogórskim schronisku dla zwierząt nie jest dobra. Pracownicy i wolontariusze czekają z obawą na rozstrzygnięcie konkursu na prowadzenie schroniska, który ogłosił Urząd Miasta. Boją się, że duża część z nich utraci pracę a zwierzęta nie będą miały dobrej opieki. Mimo to pracują, działają i wydają kolejną edycję kalendarza z super bohaterami.
„… i tylko coś w ludziach pęka, gdy mając w pamięci te wszystkie miesiące i lata, okazuje się, że dla osób, które powinny dawać przykład dbania o dobrostan bezdomnych zwierząt, które powinny dążyć do podnoszenia jakości ich życia w schronisku, tak naprawdę nie ma to żadnego znaczenia. „Jak się nie podoba, to nara”. Kto teraz poprowadzi nasze schronisko?
Czy urzędnicy również okażą się superbohaterami zwierząt…?” – napisała na stronie Przyjaciele Zwierząt ze Schroniska w Zielonej Górze behawiorystka Inicjatywy dla Zwierząt Iwona Hylewska, która jest inicjatorką kolejnej edycji kalendarza o super bohaterach. Jedną z bohaterek kalendarza jest Sylwia Dobek, wieloletnia pracownica schroniska, która pełniła także funkcję kierowniczki.
______________________________________________________________________________
Czy możemy całkowicie zaufać naszemu psu? Jak budować relację między psem a dzieckiem? Jak pracować z ofiarami pogryzień?
Beata Karpeta, behawiorystka na licencji Victorii Stilwell, od lat w pracy z psami zwraca szczególną uwagę na komfort psa oraz odpowiedzialność człowieka za posiadane zwierzę. Do rozmowy z behawiorystką skłoniła mnie kolejna tragedia, tym razem zakończona śmiercią 11-letniego chłopca pogryzionego przez psa kolegi, u którego dzieci bawiły się pod nieobecność rodziców.
_____________________________________________________________________________
„Co w kocie piszczy?” – czy kot rzeczywiście chodzi własnymi ścieżkami? Ile w tym prawdy a ile kreacji? Czy kot to rzeczywiście zwierzę zupełnie niezależne od człowieka? Na pytania odpowie Małgorzata Biegańska-Hendryk, behawiorystka i znawczyni kotów.
Piotr Dziełakowski, filmowiec i edukator buduje czatownię. Co tym razem zobaczył przez małe okienko swojego leśnego domu?