Wyrachowanie, a może pragmatyczny polityczny plan. Podczas sobotniego marszu „Polska w Europie” prominentni działacze Platformy Obywatelskiej zjednując do siebie środowiska LGBT, zapowiadają, że kwestia równych praw dla małżeństw i par homoseksualnych wróci po jesiennych wyborach, ale teraz nie chcą o tym głośno mówić, by nie drażnić elektoratu z mniejszych ośrodków.
Na tym samym marszu pojawiały się jednak deklaracje, że jeszcze przed wyborami do parlamentu temat zostanie przez Platformę podniesiony. Stoi to w sprzeczności z wcześniejszymi wypowiedziami polityków tej partii oraz tzw. „Deklaracją krakowską”, w której 16 lat temu politycy PO obiecywali bronić tradycji, rodziny i wartości chrześcijańskich.
Jednocześnie są ugrupowania, które bez względu na koniunkturę i sondaże, otwarcie mówią o prawach mniejszości seksualnych czy związkach partnerskich. One nie kryją się ze swoim programem w tej materii.
Jak oceniamy postawę partii wobec praw LGBT? Kto gra tematem? Czy w sprawach światopoglądowych mamy do czynienia z polityczną hipokryzją? Pyta Janusz Życzkowski
Od godz. 12:12 czekamy na Państwa telefony: 68 324 22 55 i 801 327 462 a już teraz na komentarze.