Wracamy do tematu. Emisja w środę po 18.00.
Minęła kolejna rocznica śmierci najwybitniejszej gorzowskiej pisarki Ireny Dowgielewicz, która w 1987 r. spoczęła w Kwartale Zasłużonych na miejscowym cmentarzu. Debiutowała w 1935 r. na łamach młodzieżowego pisma „Nasze Prace”, które krótko prowadziła jako redaktor naczelny. Po wojnie osiadła w Witnicy, a później już do końca życia w Gorzowie gdzie mieszkała i tworzyła.. W 1962 r. przyjęto ją do Związku Literatów Polskich Otrzymała wiele ogólnopolskich nagród, odznaczeń i wyróżnień. Przez ostatnie lata życia poważnie chorowała i nie uczestniczyła w życiu miasta.
Pomimo wielkiego talentu pisarka nie osiągnęła spektakularnego ogólnopolskiego sukcesu. Choć minęło już kilkadziesiąt lat od śmierci pisarki jej twórczość nie doczekała się rzetelnych naukowych opracowań. W Bibliotece Zbigniewa Herberta znajduje się duży zbiór jej nieopracowanych rękopisów, dokumentów i zdjęć. Warto przypomnieć postać tej ,, pierwszej damy gorzowskiej literatury” – jak mówiła polonistka i wielka orędowniczka twórczości Pani Ireny Anna Makowska – Cieleń.
30 stycznia 1998 r. w parku naprzeciw domu, w którym mieszkała przy ul. Dąbrowskiego 18 odsłonięto obelisk upamiętniający Jej dokonania twórcze. Na polnym kamieniu z lasu w Wieprzycach znajduje się medalion z portretem autorki wykonany przez Zofię Bilińską i tablica z tekstem: „Irena Dowgielewicz, pisarka, mieszkała i tworzyła w Gorzowie Wielkopolskim w latach 1945-1987” oraz słowa pisarki: „Ja to miasto naprawdę kocham”.
Zdjęcia: Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna im. Zbigniewa Herberta w Gorzowie.